Nie ma za co pić- nie ma powodu do picia! ;p Na alko zawsze się grosz znajdzie, co zawsze jest zadziwiające xD
Ale co on ma mi do wypominania, skoro a) nie kojarzę by coś miał b) wątpię by pamiętał? ;p A Steve ma zakopany topór względem mojej osoby? xd
Dlatego Steve miałby powód więcej do ściągnięcia go z niej xD Ale bądź co bądź takich artów ubraniowych dużo jest, chyba polubię Bucky'ego w pończochach xD
/Sama nie piję, bo nie lubię, ale dla niektórych nawet posiadanie pieniędzy na alkohol jest już wystarczającym powodem, by się upić. Wiesz, priorytety i te sprawy.
/Bucky zawsze znajdzie powód, by coś komuś powypominać. To niezaprzeczalny fakt.
/Jeśli Bucky nie komentowałby ciuszków Steve'a w TFA, to sam nie wylądowałby w kiecce dziewczyny z USO. Było nie być wrednym :P!
+ Pojawiło się nowe wyzwanie.
S: Ale jesteś gwiazdą tak czy siak. Ale skoro nie odczuwasz takiej potrzeby to chociaż możesz posądzić o coś brukowce, gdy już będziesz mógł się bardziej światu ukazać. A zarobione pieniądze na jakiś cel charytatywny byś przekazał i byłoby pięknie.
Nie chcę się z nikim sądzić, a już tym bardziej nie chcę mieć nic wspólnego z brukowcami i ich telewizyjnymi czy internetowymi odpowiednikami. Kompletnie nic wspólnego. Żadna praca, jeśli jest uczciwa, nie hańbi, ale ludźmi, którzy żerują na brudach innych nie można nie gardzić.
B: No tak, oczywiście, że nie wiesz. Dlaczego miałbyś, nie? I nie, nie zasłaniaj się chorobą i nie wpędzaj mnie w wyrzuty sumienia. Mam okres, więc żądam herbaty, czekolady i kocyka. I tak, ty masz mi to przygotować, skoro wpędzasz mnie w wahania emocjonalne, łamiesz serce, wpędzasz w wyrzuty sumienia to tyle dobrego możesz zrobić.
Przepraszam bardzo, miła ty moja, ale co mnie obchodzi twoja menstruacja? Zdradzę ci sekret - nie obchodzi mnie wcale, a wcale.
Ale sama, że sama, czy w towarzystwie również nie? xD No, ale niektórzy nie radzą sobie z rzeczywistością i picie z depresji ściąga ich na samo dno. No ale przecież nikt nie ma z tym problemu...
OdpowiedzUsuńA taki z niego sklerotyk xD
Jestem nim zauroczona <3333
S: Ja wiem, ale w sumie jakbym była na twoim miejscu, albo ogólnie na miejscu jakiegoś celebryty to pewnie posądzałabym brukowce i im podobne, by mieć więcej kasy, którą mogłabym przekazać na organizacje niosące pomoc. Ale, rozumiem, że ktoś woli nie mieć z nimi styczności i że mi się dobrze gada, bo nigdy nie byłam w takich sytuacjach i raczej nie będę.
B: No jasne, bądź burakiem do kwadratu. Do listy dopiszemy, że nie chciałeś pomóc i zadośćuczynić. A przeplatania przymiotników nie poprawia sytuacji. Po prostu doprowadziłeś mnie do łez, patrz zatem jak płacze i napawaj się.