18 listopada 2016

o.

No wiesz co.. Byłaby pewnie blogowa eupforia, picie szampana, impreza do rana tak smutno xD
Tu nie ma klubu pesymistów xD 
Nie mam z nim cichych dni, poszłam mu po te skarpety stąd ta pauza xD 
/Och, rozumiem. Zapijanie smutków i faza wyparcia :P? No i tak, nie da się ukryć, że z tego bloga optymizm aż wycieka.
/Teraz będzie zarzucał ci stalking, bo skąd niby wiesz jaki ma rozmiar stopy? Coś czuję, że tak właśnie będzie.

+ klik
S: Ziomuś, okej. Spokojnie, nie unoś się tak. Ludzie już to mają, że lubią nadinterpretować, więc trzeba się przyzwyczaić.
 Nie unoszę się. Po prostu czasem... Dobrze, może trochę się unoszę, jednak naprawdę mam już dość jakichkolwiek przytyków na temat ich pokrewieństwa. Jestem cierpliwym człowiekiem, jednak też czasem mogę mieć nadszarpnięte nerwy.
 B: Mam dla ciebie to co miałam mieć także proszę.
 A co niby miałaś mieć?
 

1 komentarz:

  1. Tak smutno bo nie ma imprezki xd nie ma za co pić xd
    Oj zależy kiedy xD przy Stucky jest prawie jednorożcowo xD

    Hahaha Bucky zagrzewa do walki Steve? ;p

    S: Może tu byś jakieś oświadczenie wydał a nie po Berlinie się smykał.
    B: Skarpetki. Ja cię ubieram, ja cię wielbie a Ty co? Innej słoneczkujesz? Nawet się nie wypieraj! I nie rób miny, że ci to zwisa! Ty, ty, ty... Ty buraku, ty..

    OdpowiedzUsuń