15 marca 2015

Ana Morgan

Jamie nie pytam Cię o najgorsze wspomnienie, bo wolę nie ryzykować. Więc najlepsze wspomnienie jakie posiadasz?
Byłem gdzieś w Dakocie, to było jakiś miesiąc pod mojej ucieczce z Waszyngtonu. Siedziałem na masce kradzionego auta i po raz kolejny zastanawiałem się czy nie lepiej byłoby po prostu strzelić sobie w łeb, aż dotarło do mnie, że... siedzę tam, bo sam wybrałem drogę, że zastanawiam się nad podjęciem wyboru, bo decyzja zależy wyłączenie ode mnie. Że pierwszy raz od siedmiu dekad, widzę jak wschodzi słońce i mogę po prostu chwilę odpocząć.

5 komentarzy:

  1. To naprawdę piękne, co teraz powiedziałeś.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Brawo James! Prawie dziewięćdziesiąt odpowiedzi i w końcu udało ci się zadowolić Astrid :P!

      Usuń
    2. Yep, udało się! Musisz go jakoś nagrodzić, N. Pomyślcie z Samem o jakiejś nagrodzie, na którą by nie zrzędził :D Albo ja go nagrodzę... dam mu spokój :D

      Usuń
    3. Tja, da się mu spokój i zacznie narzekanie, że ludzie go porzucają.
      I nie wiem, jak mam odpowiedzieć na komentarz do postu o jedzeniu :P

      Usuń
    4. Jak ja go porzucę to będzie szczęśliwy, bo wystarczająco mocno zaszłam mu za skórę, a są przecież inni :D Więc nie będzie taki samotny.
      Haha, nie musisz :D

      Usuń