To ty w kółko tylko pieprzysz jedno i to samo, Buck. Nie jesteś Rogersem, więc porównywanie się do niego nie ma sensu.Przepraszam za powoływanie się na najbardziej znaną mi część mojego życia. Wspomnienie Steve'a było ostatnią rzeczą, którą mi odebrano i pierwszą, która do mnie wróciła. Pokazywano mi jak zakopują jego trumnę w ziemi. W kółko, w kółko i w kółko... I nie, nie jestem nim.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz