10 marca 2015

Astrid Löfgren

  93 lata, ale wciąż młody na ciele i duchu, może to jest właśnie ta szansa? Sztuką jest znaleźć choć jedną pozytywną cechę w całym bagnie niekończących się upokorzeń, lęków, brutalności i zła i właśnie ta jedna rzecz mogłaby być światłem, które poprowadzi w dalszy mrok.
*przepraszam za filozofowanie, ale to naprawdę fascynujący obiekt analiz*
  Oczywiście w dalszy mrok w sensie pozytywnym, rozświetlając wszystko wokół i niejako wskazując coraz to nowsze rzeczy i naprowadzając na właściwe tory.
Bucky:
Młody na ciele? To ramię jest niesamowicie ciężkie, powoduje skurcze i bóle mięśni, karku, kręgosłupa, sprawia, że czasem stanie prosto wymaga wielkiego wysiłku. Bywają dni, że każdy ruch, choćby małym palcem, powoduje paraliżujący ból każdego najmniejszego nerwu. Gdybym tylko mógł, pozbyłbym się go, ale nie mogę, bo jest przytwierdzone do cholernych kości. Raz próbowałem, ale leczę się zbyt szybko, by móc to zrobić.
Młody na duchu? Doskonale dokonałaś podsumowania, więc wskaż mi to światło! Gdzie niby jest? Gdzie te pozytywy?
I ja nie jestem posępny.


1 komentarz:

  1. Życie. Światłem jest życie. Twoja szansa na odkupienie i teraz to ty decydujesz, jak będzie wyglądało. Nikt za ciebie tych kolejnych lat nie przeżyje. Więc masz wybór: albo się zadręczać, albo starać się być lepszym / oburzać się, albo poświęcić chwilę na refleksję nad tym, co radzą ci ludzie. Co jest łatwiejsze i tobie bliższe? Sam zdecyduj.

    *muszę to napisać, N., idealnie dobierasz animacje! :)*

    OdpowiedzUsuń