29 marca 2015

Astrid Löfgren

Sam: Gratuluję i trzymam mocno kciuki! Zasługujesz na to.
Sharon: Jak wyglądała twoja praca dla SHIELD?
Sam:
Sam trzymam za siebie kciuki. Czasem naprawdę przydaje się spędzić trochę czasu z, nie chcę użyć tu złego stwierdzenia, ale "normalnym", bo przez paranoję Jamesa do sprawdzania domu w poszukiwaniu podsłuchów i wypatrywania strzelców, sam w jakąś wpadnę.
Sharon:
Niestety, a może stety, sporo czasu zdarzało mi się spędzać za biurkiem, a w czasie wdrażania projektu Wizja nawet bardzo sporo. Ale często trafiały mi się też misje w terenie. Jestem dobrym strzelcem.

1 komentarz:

  1. Sam: Paranoja paranoją, ale ma przynajmniej zajęcie. Póki nie robi sobie ani nikomu krzywdy, bo pewnie jak znajdzie już jakiegoś "strzelca", który tak naprawdę jest facetem od pizzy, to pewnie gotów się rzucić na niego. Trzymam więc też kciuki, żebyś nie wpadł w żadne paranoje :)


    OdpowiedzUsuń