No, ale chyba miałeś okazję otworzyć buźkę do kogoś innego w końcu, nie? Otworzyłeś, czy milczałeś? Jeśli coś mówiłeś, to dopiero postęp. I to jeszcze do dziecka! Osobiście nie cierpię dzieci w przedziale wiekowym gdzieś od 2 do 7 lat, więc cię bardzo dobrze rozumiem i gratuluję cierpliwości.
No, ale chyba miałeś okazję otworzyć buźkę do kogoś innego w końcu, nie? Otworzyłeś, czy milczałeś? Jeśli coś mówiłeś, to dopiero postęp. I to jeszcze do dziecka! Osobiście nie cierpię dzieci w przedziale wiekowym gdzieś od 2 do 7 lat, więc cię bardzo dobrze rozumiem i gratuluję cierpliwości.
OdpowiedzUsuń