18 maja 2015

Ana Morgan

A Kapitan nie ma nic przeciwko? Czy może obrażacie się nawzajem?
Steve to Steve, wie, że gdyby mu to przeszkadzało to bym tego nie robił, bo nie o to w tym chodzi. Czasem trzeba pozachowywać się jak gówniarz, bo inaczej się zwariuje.
Ależ my się nie obrażamy. Zwyczajnie jesteśmy wobec siebie szczerzy, ma'am.

1 komentarz: