A Kapitan nie ma nic przeciwko? Czy może obrażacie się nawzajem?Steve to Steve, wie, że gdyby mu to przeszkadzało to bym tego nie robił, bo nie o to w tym chodzi. Czasem trzeba pozachowywać się jak gówniarz, bo inaczej się zwariuje.
Ależ my się nie obrażamy. Zwyczajnie jesteśmy wobec siebie szczerzy, ma'am.
Więc jak odnosi się do ciebie Steve?
OdpowiedzUsuń