A kto powiedział, że nie wierzy? Ja po prostu boję się o tym mówić, bo fanki mnie zjedzą :P
Nie miałam na myśli takiego deficytu, ale dobra.
I proszę :D
Ja mówię o tym zawsze i wszędzie, bo to szczera prawda. Zresztą, zadziwiająco często zwracamy się do siebie per "idiota" lub per "kretyn" i chyba wszyscy się przyzwyczaili.
Widocznie znów się źle zrozumieliśmy, moja wina.
A Kapitan nie ma nic przeciwko? Czy może obrażacie się nawzajem?
OdpowiedzUsuń