N, mi w sumie miłość nie przeszkadza, o ile jest przedstawiona sensownie i racjonalnie. Ale szlag by mnie trafił chyba, gdybym znalazła coś, co wykraczałoby poza ramy normalnych relacji, np. pitu pitu przez pięć minut i po chwili namiętność w łóżku.
To brzmi tak... kretyńsko. Zapewne wystarczy godzina, by stał się szanującym naturę i każde życie osobnikiem, dążącym ochoczo do osiągnięcia równowagi.
A dzie tak nie paczył? :D
Ciekawie brzmi. Tru.
Tego typu ff jest pełno na AofOO i łatwo idzie poznać, kiedy za opisywanie tego typu relacji zabiera się ktoś, kto ma o tym raczej niezbyt wielkie pojęcie. Bohaterowie zakochują się w pięć minut i zaczynają zachowywać jak para zauroczonych młodzików. A anatomia w scenach +18 to czasem powala na kolana i aż mam ochotę to sobie rozrysować. Jeśli to Bucky jest bohaterem takiego opka to oczywiście nie ma żadnych problemów- ani ty fizycznych, ani tych psychicznych.
Już chciałam się poddać i powiedzieć, że on to wszędzie smutno się patrzy, ale chyba znalazłam wyjątek! W Black Swan nie zdążył się smutno paczeć :P
James, musisz precyzować, a nie powtarzać.
Ale że jak to nie takie proste? Przez to, że masz chętkę kogoś zakatrupić na obiadek i trudno to powstrzymać, czy może przez to, że masz jakieś konkretne cele do odstrzału, ale nie chcesz zabijać?
Przecież już jesteś wzorem cnót, o co ci chodzi :)
No nie mów, że zapomniałeś o młodszych koleżankach, którym nosiłbyś zakupy.
Dla kogoś, kto patrzy na to z boku to może wydawać się proste, ale dla mnie jednak takie nie jest. Lista listą, ale nie raz, nie dwa ktoś będzie próbował ukatrupić mnie. A ja naprawdę nie lubię, gdy ktoś próbuje to zrobić i miewam w takich momentach... drobne problemy z panowaniem nad sobą i wychodzi ze mnie to, co wychodzić nie powinno.
Nie będę kłamać, że o tym pamiętam, bo dlaczego niby miałby?
N, aż tak? Chyba sobie znajdę coś na wieczór :D
OdpowiedzUsuńPsychiczne na pewno ma, kiedy go baba rzuci albo nie daj losie się z nią pokłóci. Fizyczne też może mieć, kiedy mu ta sama baba przywali patelnią, bo nie chciał iść z nią do kina.
O widzisz, nie zwróciłam nawet uwagi :D Masz rację, nie zdążył, a pewnie chciał!
James, czyli żądza mordu? Masz jakieś sposoby, żeby nad sobą panować? Może warto by było jakoś takie metody zmodyfikować, ulepszyć, i byłoby nieco łatwiej.
Bo cwaniak jesteś.