Ojej ^^ napisze kiedyś książkę z twoimi anegdotkami <3
To takie fajne jak masz dobry humor i sie śmiejesz. Po prostu.
A tatulo Madge pewnie miał krzepe ze cie tak za szyje ciągnał. Całą droge.
Że ty takie rzeczy pamietasz James :D
Książkę z cytatami, książkę z anegdotkami... Może od razu zabierz się za moją biografię? Wiesz, takie spisane pod wpływem impulsu wspomnienia dziecka dorastającego w Wielkim Kryzysie, prawie studenta inżynierii, wyrzutka, młodego żołnierza- bohatera wojennego, który poświęcił życie w imię walki o wolność, a w końcu ducha, śmiertelnej legendy, w której istnienie nie wierzyła większość wywiadów działających przez ostatnie siedemdziesiąt lat. Czujesz ten wylewający się patos? To byłby hit, mówię ci.
Miałem czternaście lat i skoro nawet teraz wzrostem nie grzeszę, to wtedy też nie byłem jakiś wyrośnięty. Chucherkiem może nie byłem, ale gdzie mi tam było do ranczera z krwi i kości.
Jak mówiłem, mój własny umysł chyba sobie ze mnie drwi.
Mam ostatnio dobry humor. Po prostu.
No to dawaj! Piszemy twoją biografie. Tylko najpierw musisz mi opowiedzieć swoje życie, bo póki co to mam materiał na książke z anegdotkami z młodości pewnego pana Jamesa Buchanana Barnesa.
OdpowiedzUsuńCzekam na więcej.
To dobrze że masz ostatnio dobry humor. Bardzo dobrze.
Zaraz, zaraz... James ma dobry humor? Ale się złożyło, że akurat przestałam z nim pisać :P
OdpowiedzUsuń