Biedny Cap, nawet on nie potrafił :opanować destrukcyjnych zapędów Starka". Poległ na całej linii.Funduszy cięgle za mało, ludzi i sprzętu brak, bazy ciągle się w fazie odbudowy i nadal daleko temu do dawnego, prawdziwego SHIELD, ale powoli wracamy do gry.
A co to TARCZY to jak teraz wyglądają działania agencji. Jest trochę lepiej, czy nadal tak źle jak było wcześniej?
A kto wymyślił przezwisko Bucky? Bo jednak ktoś tak na ciebie mówił, a nie tylko James, James i James. Mam rację, prawda?
Nie będę zaprzeczać. Mi bardziej przypominasz królika, a co do szczeniaczka to radzę pytać się Astrid.
Grać ci na nerwach? Zwariowałeś? Przecież to nie w moim stylu.
Przezwisko "Bucky" wcale nie jest tak unikalne jak ci się wydaje. Na mnie mówiono tak od zawsze, a zaczęła to chyba moja ma, ale... naprawdę nie pamiętam, skąd się wzięło. Mówiłem, że z dzieciństwem mam największe problemy. Wiem tylko, że wtedy je lubiłem i zawsze przedstawiałem się "Jestem James Barnes, ale mów mi Bucky".
Królik? Naprawdę? Już raz znosiłem porównywanie mnie do szczeniaka, ale cholerny królik?
Zwariowałem już dawno. Ale tak wiem, znów podle próbuję cię o coś osądzać.
A co do HYDRY to ja nadal nie mogę zrozumieć, jak udało im się tak długo ukrywać i to jeszcze w cieniu TARCZY. Ty niczego nie zauważyłeś? Podejrzewałeś coś?
OdpowiedzUsuńWiem, że wcześniej ci się podobało. Twierdziłeś, że jest takie... niepowtarzalne.
Królik, a co? Masz taką charakterystyczną linię szczęki i usta, że tylko na ciebie spojrzę, a widzę królika. Co poradzić.
No właśnie, coraz częściej ci się to zdarza, a ja przecież zawsze dla ciebie taka miła jestem.