21 lipca 2015

Rora T

Prowadzisz pamiętnik? O jak słodko.
Króliczki to takie cudaśne zwierzątka, że aż chce się je przytulić. Powinieneś się cieszyć, że nie przyrównałam cię do małpy.
Co do tego długopisu to jeszcze mogłabym cię zaskoczyć. Ostatnio bardzo często oglądam dokumenty kryminalne i po głowie chodzi mi coraz więcej dziwnych skojarzeń.
No ro ile opcji? Wymień. Czekam.
Chociaż raz mógłbyś mi się dać nacieszyć. Ale nie, dla ciebie to za dużo sprawić przyjemność drugiej osobie. Tylko to naprawdę i naprawdę. Dobrze, że dla normalnych ludzi "naprawdę" znaczy "naprawdę", a nie "nie prawdę".
 O tak, fascynująca byłaby z niego lektura- "Dzień pierwszy: Mam przejebane.", "Dzień drugi: Spieprzyłem sprawę. Na pewno umrę.", "Dzień trzeci: Nie spieprzyłem chyba tak bardzo, bo nadal żyję.", "Dzień czwarty: Drogi pamiętniczku, wiem już, gdzie leży Vanuatu!".
 Człowiek pochodzi od małpy, więc nie byłoby to aż tak uwłaczające.
 Och łał, dokumenty kryminale. Nuda. Ale tak swoją drogą, dlaczego ja nie mam swojego dokumentu? Seryjni mordercy mają, a ja nie? Ba, jest dokument o cholernym Yetim! I to jest sprawiedliwość? Przecież jestem ciekawszy.
 Mam wymieniać wszelkie możliwości przebicia tchawicy. krtani, tętnicy czy choćby wbicia go w oko pod odpowiednim kątem? Trochę to potrwa.
 Nie ma za co, zawsze do usług.

1 komentarz:

  1. Straciłam wszelką nadzieję, że kiedykolwiek się porozumiemy albo że kiedykolwiek cię zrozumiem. Królik ci uwłaczał, a małpa nie?
    Jak kto woli. Ja nie mam za sobą przestępczej działalności, więc to wszystko wydaje się dość ciekawe.
    Ty mówisz o sprawiedliwości? Jeśli takie coś w ogóle istnieje to na pewno nie na tym świecie.
    Ciekawszy? Zapewne ten dokument byłby tak samo fascynujący jak twój pamiętnik.
    Ja mam czas. Może przebijesz te dokumenty kryminalne.

    OdpowiedzUsuń