James: Strach to naturalne odczucie dla ludzi, nie ma chyba człowieka, który by go nie odczuwał, chyba że całkiem został pozbawiony swego człowieczeństwa. Strach jest wierny, ale można nauczyć się go przezwyciężać. Na pewno nie jest łatwo, lecz sądzę, że warto, i tego Ci z całego serduszka życzę. By strach nie spędzał snu z powiek, ale udało się go zwalczyć i wzmocnił, gdy nadejdzie taka potrzeba. Oby taka jednak nie nadeszła w najbliższym czasie :)
Jak już mówiłem, boję się naprawdę wielu rzeczy, ale wiem już, że to coś naturalnego. Są nawet momenty, w których w pewnym sensie cieszę się z tego, że odczuwam lęk, bo oznacza to, że nie jestem już tak popieprzony jak przed rokiem, że wracam do normy, że może kiedyś uda mi się ogarnąć cały tej szajs i znowu będzie choć w miarę dobrze. Jasne, wolałabym nie bać się większości tych rzeczy- jak chyba każdy, wolałbym żeby nie paraliżowało mnie na widok klifu, żebym nie bał się spojrzeć w dół, gdy stoję na cholernym dachu. ale skoro tak już jest, muszę to zaakceptować i spróbować wziąć się w garść, gdy "nadejdzie taka potrzeba".
A kłopoty ze snem to już trochę inna bajka.
To dobrze, że zdajesz sobie z tego sprawę. Nie powiem, że to połowa drogi do sukcesu, bo byłoby to zbytnim przesadzeniem, ale na pewno jesteś na odpowiedniej drodze do zwalczenia lęków. Tak, pewnie większość wolałaby tego nie czuć, z drugiej strony są tacy, którzy pokonują swoje strachy przez skok na bangee lub ze spadochronem i czerpią z tego wielką radość.
OdpowiedzUsuńPodejrzewam, ale raczej nie są to sprawy całkowicie rozłączne. Ponoć jednak ostatnio jest lepiej ze snem?