2 kwietnia 2016

STUCKYHOLICZKA

Faktycznie! On też tam grał! Oglądałam i kajam się za nieuwagę!
Ten filmik we mnie wzbudził myśl "zaczęli od siebie i na sobie skończą" Przyznam, że nie mogę się doczekać Twojej wizji ich :) 
/Grał, grał i trzeba przyznać, że stworzył jedną z najlepszych i najbardziej wyrazistych postaci. A sceny z Grace/Page były takie aww.
/Wiesz, to "na sobie skończą" w ich przypadku może być naprawdę dwojako odczytane ;) I piszę miniaturkę, piszę. A przynajmniej staram się pisać, bo stwierdziłam, że jednak niepotrzebnie wybrałam sobie okres drugiej wojny. To był taki trochę strzał w kolano.
Bucky jak mnie nauczysz strzelać do tarczy, tej takiej z czarnym kółkiem to możesz wyrżnąć w pień las syczyjsynów! Jestem technikiem sterylizacji medycznej, to bronią się zaopiekuję xD
Steve by powiedział co innego..
/Do tarczy "tej takiej z czarnym kółkiem"? Fachowe określenie, nie ma co. A do tej takiej czarnej, w formie sylwetki także? Poza tym, nie mówiłem poważnie o wyżynaniu kogoś w pień. Wiesz, to był taki mało zabawny humor. Nie jestem aż tak spaczony, by sprawiało mi to przyjemność.
/I gdybym wiecznie przejmował się tym, co powiedziałby Steve, zwariowałbym. Daleko mi do niego.

1 komentarz:

  1. Chciałam sobie nieco poprzypominać i włączyłam to: https://www.youtube.com/watch?v=oifhPhHGohE czy mi się wydaje, czy tu miał większe usta niż przy WS? xDDDD
    Akurat tym razem mimo mojego spaczonego umysłu nic dwojakiego tylko metaforycznego miałam na myśli xd serio, byłam grzeczna :)

    I rozumiem, że bronią będę mogła się zaopiekować? Będzie lśnić wolna od drobnoustrojów xD Ale pomyśl, staniemy sobie z piwkiem PO STRZELANIU i pooglądamy sobie dziury w tarczach xD
    Ale przyznaj, że miło Ci jednak na myśl o jego pozytywnych odczuciach względem Twej osoby ;)

    OdpowiedzUsuń