6 kwietnia 2016

STUCKYHOLICZKA

Dziękujmy więc Hydrze, że Bucky - Da Vinci jego czasów może nas uczyć w naszych "na żywo" xD Haha chyba "on-line" jest bardziej poprawne politycznie, niech lepiej tego nie czyta xD
/No tak, faktycznie niech lepiej tego nie czyta. Jeszcze skojarzy "on-line" z "to the end of the line" i będzie płacz. 
A tak poważnie - Bucky odpuściłby po przeczytaniu "Dziękujmy więc Hydrze, że Bucky". To już byłoby zbyt dużo na jego starcze nerwy.
Ej! Przyznałam się do błędu, wzięłam to na klatę a Ty dalej przytyki robisz. Normalnie jesteś młodym tetrykiem ;D
A co z tego co przerabiałeś/przerabiasz było/jest fajne?
/Zrzędzenie jest u mnie rodzinne. Mój dziadek - czuwaj Panie nad jego duszą - był w tym prawdziwym mistrzem. Jego nigdy nie pobiję.
/Chwila, zastanówmy się... ym, nie? Kilka rzeczy było znośnych, ale koniec końców wszystko i tak sprowadziło się do kolejnej próby zabicie mnie i zrobienia ze mnie szaszłyka, więc zostanę przy "nie".

1 komentarz:

  1. I zgrzytanie zębów.. Choć pewnie on nie zgrzyta nimi. Ale uzębienie już było na tapecie :d

    Ale i tak jesteś na dobrej drodze, by tego dokonać. Kupię wtedy kwiaty. ;)
    Powinieneś odpowiedzieć - rozmowy z wami tu zebranymi są fajne. Wiercimy Tobie dziurę w brzuchu, ale nas znosisz.. No i już chyba można nas określić jako bliskich znajomych. Na pewno bliższych niżeli tych których masz xD

    OdpowiedzUsuń