N mialam bardzo podobne odczucia co do Steve'a w filmie. Jego podejście do tego wszystkiego bylo... Jak to mozna bylo zauważyć na Tumblr "w dupie mam wszystko dla B.".
Przed filmem juz bylam #TeamIron i mnie to dalej umocniło tym bardziej ze na koniec to o czym dowiedział sie Tony to bylo takie "WTF" i wcale mu sie nie dziwie. Racja ze bylo wiele nie wykorzystanych momentów jak i postaci, zacznijmy od tego: skąd do cholery wiedzieli gdzie B. mieszka?! To bylo dziwne albo zapomniałam ze bylo to wyjaśnione.
W kazdym badz razie przyznam ze spodziewałam sie czegos bardziej podobnego do komiksu. Cóż wystarczy mi czekac tylko do Thora3.
/Byłam na filmie z kimś, kto niemal nie zna MCU i zwyczajnie nie rozumiał, czemu Steve zachowuje się (cytuje teraz) "niemal obsesyjnie na punkcie Bucky'ego". I cóż, nie da się zaprzeczyć, że czasem naprawdę tak to wyglądało.
/Też mnie zdziwiła sprawa z mieszkaniem. Rozumiem, że (niemiecka...) policja dowiedziała o tym, że Bucky był widziany w Bukareszcie, ale skąd znali jego adres zamieszkania? I skąd wiedzieli, że w ogóle tam wróci, a nie weźmie nóg za pas? Ale i tak bardziej bzdurna jest dla mnie scena na lotnisku. Dlaczego Steve i Bucky biegli do Jeta zwykłym truchcikiem, jak zwykli ludzie? Przecież wcześniej prześcigali samochody i potrafią biec nawet setkę na godzinę...
/Osobiście boję się o trzeciego Thora, bo wszystko wskazuje na to, że próbują połączyć Rangarok z Planet Hulk. Do tego w filmie, który ma być jedną z najbardziej komediowych produkcji Marvela.
Bucky masz juz formalnie prawie setkę na karku mimo iz tak naprawde trzydzieści. Jak sie z tym czujesz?
Tak troche z innej beczki, naprawde masz takiego "Pacmana" na te śliwki? Bo zastanawiałam sie czy nie zrobic Ci spóźnionego tortu urodzinowego ze śliwek.
/Wypraszam sobie, mam dziewięćdziesiąt cztery lata*. Więc ciągle bliżej mi do dziewięćdziesięciolatka niż do stulatka, a to wielka różnica. No i jak miałbym się niby czuć? Dla mnie to... normalne, po prostu.
/Co tu, u diabła, jest "Pacman" i dlaczego miałbym go mieć?
* Za datę urodzenia Bucky'ego uznałam tę z "Avengers":
N to prawda z tą obsesją Steve'a niestety. Co do Thora i Planet Hulk to troche sie boje tej produkcji zeby jej nie schrzanili, chce tylko sie dowiedziec gdzie ten Odyn (prawdziwy).
OdpowiedzUsuńJames dobrze, wrzuć na luz, wiem ze masz prawo nie wiedziec o kilku rzeczach. Chodziło mi czy serio najbardziej lubisz Śliwki czy Twoi fani juz tak bardzo zwariowali ze wszedzie sa Twoje podobizny ze śliwkami.