Film był bardzo be i średni. W sumie gdybym nie chciała zobaczyć co było źródłem gifa, który mnie zaciekawił, w życiu bym nie obejrzała. Już opis szmirowaty.
Marvel to stan umysłu. Z tego co się orientuje, Magneto powiedział, że on nie zabił JFK, tylko próbował go uratować, po czym dostajemy na twarz informację, że JFK zabił Bucky. JAK MAGNETO MÓGŁ NIE POKONAĆ KOLESIA, KTÓRY MA CAŁE METALOWE RAMIE? Mam nadzieję, że to były inne „Ziemie”, bo inaczej padnę i poturlam się ze śmiechu.
/To są zupełnie inne uniwersa. MCU (inaczej Ziemia-199999) to filmy spod szyldu Marvel-Disney. I w tym świecie za zabójstwo JFK odpowiada Winter. Filmy spod szyldu Foxa (do zmiany przeszłości przez Wolviego była to Ziemia-10005, a po zamianie została to Ziemia-TRN414) to inne uniwersum i tam odpowiada za to Magneto. Panowie nie mogli się spotkać, więc nikt nikomu nie przeszkodził. Z kolei w głównym uniwersum komiksowym, czyli w Ziemi-616, gdzie teoretycznie mogliby wejść sobie w drogę, ale do tego nie doszło. Nie zostało wyjaśnione kto zabił JFK, ale chodzą podejrzenia, że był to Winnie. Prawdy się nie dowiemy, bo choćby Bucky na głos przyznał się, że to zrobił, wierzyć mu za bardzo nie należy. Skoro próbował wkręcić część Avengers, że zabił Hitlera, tu także mógłby być nie do końca szczery. No i spokojnie, JFK później wrócił. Jako zombie.
F: Plus jest taki, że na tle tego całego zoologicznego, ty nie nosisz obcisłych trykotów, a umiejętności imponujące.
/Tak na dobrą sprawę, nikt poza Stevem i wielbicielem kotów nie biega w obcisłym trykocie. No dobra, Natasha biegała, ale raczej wypadła z ekipy, więc wiesz... A siebie jakoś nie widzę w takim stroju. Choć kto wie, może w obcisłym, czerwonym spandeksie byłoby mi do twarzy?
S: Rzekłabym nawet, że bombowa impreza. Wiesz, dużo ludzi wtedy próbowało po prostu przeżyć. Nie mieliśmy tego komfortu, że wojna działa się za oceanem, a na naszych podwórkach. Moi pradziadkowie zginęli na wojnie, jeden w Obozie. Okrutne czasy, a w Europie nadal odczuwamy ich echo. Może dlatego superzłoczyńcy się od nas trzymają z daleka? Nie ma funduszy na złe rzeczy.
/Nie była aż tak bombowa. Użyliśmy zaledwie jednego granatu. Nie chcieliśmy wyrządzić większych szkód niż było to konieczne, ponieważ doskonale zdawaliśmy sobie sprawę z tego, że to nie ludność cywilna zawiniła. A my byliśmy tam, by pomóc, nie by szkodzić. Hydra miała wtedy sporo baz w Europie, także kilka w Polsce, i cóż, wciąż to właśnie w Europie znajduje się najwięcej z ich siedzib. A przynajmniej znajdowało. Ostatnio Hydra jakoś się nie wychyla.
B: Ja nadal nie mam kablówki.
Mówię o dość malowniczym rozwaleniu lotniska, te strony. Dlatego uznaję, że Avengersi wcale nie potrzebują drugiej takiej bandy, żeby zrobić dziurę w typie Sokovii tylko wielkości Europy.
Komuś tu się humor wyostrzył?
/Spoko, ja to nie mam nawet żadnych papierów, bo jestem martwy. Chwila, przecież już nie jestem. Więc skoro świat już wie, że jednak żyję, mogę ubiegać się o emeryturę? No i o zaległą rentę? Wiszą mi kasę za ostatnie siedem dekad, więc trochę się tego nazbierało.
/Mogę postawić drugą rękę na to, że do końca tej dekady zrobią jeszcze niejeden taki rozpiernicz. A że połowa Avengers została... tam, gdzie została, a druga połowa jest tutaj, mają większe pole manewru i mogą rozwalać dwie rzeczy naraz. Wspaniale, prawda?
/Nie mam pojęcia o czym mówisz.
Huh. Odetchnęłam. Ja za bardzo komiksowa nie jestem (głównie dlatego, że nie mam pojęcia, gdzie mogłabym je przeczytać, jak wiesz, to zarzuć), więc tylko widząc taką dziwną informację, przecierałam oczy ze zdziwienia.
OdpowiedzUsuńA co, rozgoryczony i zrzędliwy Buck opowiada bajki? Jeszcze brakuje, żeby ze Stevem opowiadali, jak walczyli przeciwko nazistowskim dinozaurom.
F: Mam wrażenie, że jakoś nikt nie marudzi na Natashę w obcisłych trykotach, nawet jeśli po drugiej stronie barykady. W końcu ktoś ciągle ląduje między jej nogami.
S: Może i dobrze, że siedzą cicho. Jeszcze ich by wam brakowało. Jakbyście mało mieli problemów z oficjalnymi organizacjami. Na pocieszenie mogę tylko dodać, że chwilowo spojrzenie świata skierowało się z was, na Anglię.
B: A moimi wnioskami o kasę to wzgardziłeś! Mężczyźni!
Mają (czy raczej macie? ) jeszcze cztery lata. Na pewno jest jakieś miejsce na świecie, gdzie zabłądzą. Zapytałam z tą rozbieżnością, bo jestem ciekawa, czy zaproponują ci dołączenie do tej grupki czy nie. I czy rozważyłbyś to. Oczywiście jeśli mogę zapytać.