29 sierpnia 2016

o.

Bucky woli jak się do niego mówi po francusku? :p czy angielszczyzną łamaną przez jęki? xD
Hahahahaha biedny on, głowa zupełnie mu nie pasuje do reszty ciała xd może tego się obawia i dlatego tak chudnie? A Bucky chce wyrównać więc on przybiera xD 
Ale co sobie bardziej wyobrażasz? Że sięga po lubrykant, który ma w kaburze bo mu się zachciało do zaułka Steve zaciągnąć? :p
Ja mam zawsze grzeczne myśli! 
/Po rosyjsku. To jedyny, słuszny język! Choć francuski też ujdzie. Albo hiszpański. Steven ma warunki ( ͡° ͜ʖ ͡°) klik. Ale lepiej przerwijmy temat. Nie przed 22!
/Wiem, że fandom pokochał tag pt."beefy Bucky", ale ja i tak mam obawy. A co jeśli Bucky wskoczy w swój cudowny gorseto podobny mundur, a klamry nie wytrzymają i cywile będą w zagrożeniu? Zginąć od odstrzelonej klamry Winter Soldiera to piękna śmierć, no ale wciąż jednak śmierć. No i jak biedny Steve będzie miał go znosić z pola bitwy? Wiek już nie ten, plecy już nie tak wytrzymałe...

/Po prostu Bucky ma bardzo ładne palce, o!
S: Clint też cię poparł... Ale jak tam Wanda? Pozbierała się? No ja też za was kciuki trzymam, co by nie było..
 Tak, wiem, że mnie poparł i wiem, że to wszystko, co nastąpiło później, jest moją winą, ale nie mogę cofnąć czasu i tego naprawić. Nieważne jak bardzo bym tego chciał. Nie można się cofnąć, trzeba iść do przodu i mieć nadzieję, że nie popełni się już tych samych błędów.
/A Wanda jest silna. Daje radę.
B: Masz Kapa pod ręką
 Mam, no mam, ale to nie... Nie chcę go bić.

1 komentarz:

  1. Wiii!! Stoją mu sutki! A ciekawe czy zatrudnili kogoś, by dbać o ich odpowiedni wygląd, już nie pamiętam jak się ten zawód nazywał :(
    Haha ale może serum będzie jeszcze tak długo działać, że nie będzie mieć problemów nawet z przenoszeniem Bucky'ego przez próg czy rzucaniem o łóżko xD a jak będzie mieć to potraktuje się go raz jeszcze serum xD

    I takie zdolne te palce!

    S: Jego śmierć to wina Zoli i jedynie Swann by mogła mieć jakieś wyrzuty.. W końcu to jej rolą było zadbanie o bezpieczeństwo.

    B: Dlaczego nie?

    OdpowiedzUsuń