21 listopada 2016

o.

I do sprzatania trzeba mieć powołanie. Żadna praca nie chańbi. Obecny to dzieciak, powiem że na komiksy i czekoladę xD
W sumie jestem wierząca, ale nie praktykuje z powodu księży. Co już się gryzie i powinnam płonąć w czeluściach i być deportowaną xD Ale ogólnie to rozumiem bunt ludzi i nie mówię im "nie" xD
/Oj trzeba, trzeba. Nie mogę się nie zgodzić, ponieważ straciłabym wymówkę, by tego nie robić :P A tak można stwierdzić "Nie mam powołania" i po sprawie!
/No i zobacz jaki ładny art - klik! Jestem mistrzynią subtelnego zmieniania tematu, ha :P!
V: To jak nazywasz swoje odczucia? Jak podchodzisz do swojego istnienia? 
 Odczuciami właśnie. To podstawowe procesy poznawcze i reakcje fizyczne lub psychiczne powstałe na skutek bezpośredniego działania bodźców zewnętrznych lub wewnętrznych, oddziałujących bezpośrednia na zakończenia receptorów. Odczuwam więc. Tak, jak i istnieję. Jest to niepodważalny fakt, którego celu nie potrafię jednak określić.
N: jak się czujesz z tym, że mało kto cię lubi? Przyzwyczailas się czy jednak gdzieś to boli?
 Nie przejmuję się zdaniem ludzi na mój temat. To byłoby niepotrzebne psucie sobie nerwów. 
T: Też to robiłeś. Lekka hipokryzja z twojej strony. No ale nic mi do tego.
 Robiłem. Czas przeszły, jak sama zauważyłaś. Przejrzałem na oczy i gdy tylko zorientowałem się do czego to prowadzi, zmieniłem taktykę, ponieważ chcę choć częściowo naprawić własne błędy. Tak robią dorośli ludzie. Ponoć, tak przynajmniej słyszałem.

1 komentarz:

  1. No ale obowiązków nie myl z pasją i powołaniem! ;p Nie ma tak łatwo, nie ma! Już mi podłogę zamiataj! O tam masz kurz! ;p

    Czyżby Steve miał za co Bucky'ego przepraszać? <333


    V: Nie żałujesz czasem, że nie jesteś człowiekiem? Choć nie, stop. Ja czasem żałuję,że nim jestem, więc w drugą stronę raczej się nie da.
    T: Mamy taką piosenkarkę, co śpiewa, że "jest już za późno". Masz łatkę tego złego, z tym trudno walczyć.
    N: Okej.

    OdpowiedzUsuń