15 listopada 2016

o.

Przepraszam! Już się poprawiam! O jakiej Ty fabule w ogóle mówisz? ;p Nie ujrzymy jej xD choć kurczę, po polsku to tak źle brzmi.. xD
Obie nazwy idealne! Aż nie wiem którą doradzić :(
/Dlatego właśnie pewnych rzeczy się nie tłumaczy. I jaka fabuła? Ależ te notki mają dużo fabuły! W końcu trzeba włożyć, wyjąć, kilkukrotnie powtórzyć czynność, pojękując przy tym... Czymże to jest, jak nie fabułą właśnie :P?
/Cóż, z pewnością wykorzystam jedną z tych nazw, najpewniej pierwszą.
S: Sam mówiłeś, że ludzie w Internetach oglądają, powielają, przesyłają.. Dotrze to. Zrobimy ci wojenne tło! Usmarujemy smarem, włosy potargamy i zniszczymy koszulkę.
 Wybacz, ale naprawdę mnie to nie bawi. Zrobię to, co należy zrobić, jednak nie zamierzam kolejny raz robić z siebie małpy cyrkowej, która tańczy przed kamerą, zamiast ruszyć do walki. Zwłaszcza, że jestem jednym z tych, którzy odpowiadają za jej wywołanie.
B: Masz. To pytanie nachodzi następujące: co tu jeszcze robisz? Znajdź sobie chatę gdzieś daleko i nie wychodź z niej.
 Już raz znalazłem. Ale wbiły mi do niej służby specjalne, Steve i gość w przebraniu kota, który próbował poderżnąć mi gardło. Więc wolę zostać pod ziemią, zatrzaskując za sobą drzwi. 

1 komentarz:

  1. A rozbieranie? Szeptanie pewnych rzeczy do ucha? Skrzypienie łóżka/ podłogi to też fabuła xD no i jaka pora dnia, pogoda xD to też ważne xd czynności dla dorosłych w deszczowy dzień to taki melancholijne mogą być xD
    Haha drugą zostaw na później <3


    S: Ale jak ty to widzisz? Nikt pewnie z otwartymi ramionami ciebie nie przyjmie, chyba ze będą trzymać kaftan bezpieczeństwa.
    B: Dobrze. Skoro taka twoja decyzja

    OdpowiedzUsuń