15 listopada 2016

Rivoletta

Przyznam się że ja nawet za filmami Marvela nie przepadałam dopóki nie oglądnełam Cap 1 i 2. Wtedy to wszystko poszło już lawinowo. Szkoda tylko że niektórzy wolą wymyślać dziwaczne rzeczy zamiast trzymać się charakteru postaci. Najczęściej spotykałam się z ff gdzie Bucky nic nie potrafił i potrzebował jakieś dziewczyny która w niespełna miesiąc naprawia mu życie albo jest tym złym co musi zginąć.
Nie, to jest pomiędzy Rumplem (który ma żone w ciąży) a Złą Królawą. Teraz to trzeba rozróżniać (są ich dwie) bo o tej chemii mówiła właśnie Regina.
Ejjj faktycznie teraz tego nie zapomnę. A imię Randall kojarzy mi się z grą The walking dead.
A jakie jest twoje osobiste zdanie na temat planu Steva
/Matko, jak ja nie cierpię opek, w których Bucky przedstawiany jest jako ostatnia sierota, która nie potrafi nawet zrobić sobie kanapki bez pomocy Jedynej i Prawdziwej Miłości Swego Życia. A potem puf, Bucky po tygodniu zachowuje się jak zwykły dwudziestolatek, który cudownie ozdrowiał. Ze Steve'm to samo - spotyka Tę Jedyną i puf, jaka znowu Peggy, jaki znowu Bucky? A jeszcze bardziej nie trawię postaw typu "Loki to biedny, skrzywdzony dobry człowiek, który został zmuszony do inwazji na ziemię! A Bucky to morderca, który pracował dla Hydry!" oraz "Steve to buc, który robi dziecko jakiejś pannie, zdradza ją i porzuca, a święty Tony, którego zdradziła ta wstrętna Pepper, wiąże się z byłą Capa i traktuje jego dziecko jak swoje/ jest w związku z przyjaciółką ex Capa i adoptuje jego dziecko". A na wattpadzie sporo jest tych ostatnich koszmarków :/ 
/Naprawdę cieszę się, że nie wróciłam do oglądania OUaT, bo dzięki temu nie zepsułam sobie opinii o tym serialu. Obejrzę sobie kiedyś pierwszy sezon, wyrzucając z pamięci to, co dzieje się w kolejnych.
/Jakie jest moje zdanie? Powiem tak - nawet nie zdajecie sobie sprawę, jak boli mnie pisanie niektórych notek, bo całym sercem popieram Team IM. Plan Steve'a może wydawać się wyjątkowo głupi, ale dajmy mu szansę, bo większość jego planów taka przecież jest, a działają! Dajmy mu kredyt zaufania.
Sharon, Co u ciebie słychać?
 Uświadomiłam sobie, że spotykam się z niereformowalnym idiotą, który ma niewykształcony lub upośledzony instynkt przetrwania. A nie chciałam wierzyć, kiedy mnie ostrzegano.
S, My? Wszyscy których się dotychcas pytałam uważali ten plan za idiotyczny więc to będzie dla mnie zdiwienie jak ktoś będzie pozytywnie to odbierał.
I czy ty masz mniej więcej plan co będziesz tam robił oprócz tego że się tam pojawisz?
 Bucky nie jest zbyt obiektywny, ponieważ każdy mój plan kwituje stwierdzeniem "głupota" lub "idiotyzm". No i nie krytykowali planu, ponieważ jego jeszcze nie mamy, a sam jego koncept, co jest sporą różnicą. Wszystko wymaga dopracowania, dokładnego ustalenia jak to rozegramy i co dokładnie zrobimy. Ponieważ tego jeszcze nie zaplanowałem.
B, A będziesz chciał mu go wybić z głowy?
 Dlaczego kolejna już osoba chce, żebym to akurat ja wybił mu to z głowy, co? Od razu Rogers nie ma nikogo innego?

1 komentarz:

  1. Autor takich opek nie wie za dużo o histori danej postaci a na pewne nie ma pojęcia o charakterze. Często wystarczy podmienić imiona i takie opko lepiej się czyta.
    I jest to dla mnie trudne do zrozumienia że Loki jest opisywany taki biedny i z traumatycznymi przeżyciami a to właśnie Odyn to wielki zły bóg co nie zważa na uczucia innych.
    Tak szczerze to nigdy nie spotkałam się z opkami w których jeden adoptuje dziecko drugiego. Chyba mam dużo szczęścia.
    Ja raczej dotrwam do końca. Pomimo dużych niezgodności oraz okropnego wątku Rumpla i Bell to chce zobaczyć jak to się skończy.
    A może napiszesz jakąś notkę z perspektywy rządu lub Tonyego? Albo zrobisz tydzień Team IM?

    S, W sytuacjach takich jak ta ciesze się że jeszcze nie miałam chłopaka. Wszyscy których znam to idioci lub więksi idioci.

    S, Sam go nie popiera, Sharon go nie popiera, ja go nie popieram, Bucky go nie popiera, wydaje mi się że Astrid też go nie popiera ale to może być moja zła interpretacja.
    A jaki chcesz uzyskać efekt po tym wystąpieniu?

    B, Ty akurat masz największy wpływ na Steva. Takie mam wrażenie.

    OdpowiedzUsuń