Hahahaha ale to żartowałam na słowa Twoje, że może nie shipujmy nikogo xD Co byłoby dobre, bo wtedy nie ma takiego "ale on nie miał być w tej parze, miał być w tamtej" xD Więc nie trzeba bronić czy nakazywać, bo się śmieję ;D
Szipujmy Scotta i Hope. To nam wystarczy. Chociaż możemy sparować też Sama i babkę od "Rusz się, bo inaczej ja cię ruszę". Pasowaliby do siebie :P
S: U kosmitów te same problemy?
Nie znamy ich polityki, więc ciężko stwierdzić. I najwidoczniej nie spodobało się im u nas, ponieważ nikt poza Asgardczykami nie wpada zbyt często. Na szczęście.
B: Woah, ty też się zmieniłeś!
To też raczej dość normalne. Powinniśmy przejmować się i martwić, jeśli mimo upływu lat wciąż stałbym w miejscu. Ale tak nie jest, więc chyba wszystko ze mną w porządku.
Samowi przydałaby się jakaś postać z dużą cierpliwością i podejściem terapeutycznym? Co by go nieco odciążyć po dniu z jego podopiecznymi xD Haha i właśnie ja nie wiedziałam, czy ta Hope leci na Scotta czy nie leci xD
OdpowiedzUsuńS: Ale to chyba tylko Thor i Loki was odwiedzają, czy jakiś handel i podróże między krainami się utworzyły?
B: Liczyłam jak zwykle na jakieś pikantne szczególiki...Ale wiadomo, każdy musi się wręcz zmienić bo taka jest kolej rzeczy.