14 grudnia 2016

o.

Byłby to dobry prezent na wesele Sama? W końcu Stucky to jego "best men" zD Albo po prostu Bucky pomyliłby kajeciki xD
Haha ale niekiedy to te pomysły nie chcą się wymysleć a tu woila wszystko na tacy xD ale to będzie drama drama czy happy end? :o
Dla niego tego nie zrobisz? :o
/"Dobry" to pojęcie bardzo względne, a Bucky chyba nie nie cierpi Sama aż tak bardzo :P
/To będzie drama, w której drama dramę pogania, a jeśli powiedziałabym, że happy end będzie lub nie, łatwo można by było domyślić się zakończenia. A chciałabym, by to nie było takie oczywiste, bo skoro to będzie niemal zupełne AU - będę mogła pozwolić sobie na większe szaleństwa.
/Przerabialiśmy rok 2015 w czasie rzeczywistym, więc cofanie się do niego nie miałoby w sumie zbyt wielkiego sensu. Zwłaszcza, że teraz mamy Visiona. Może Friday?
S: ale poradisz sobie z nimi. Córa przygarnie i będzie mieć wesołe stadko.
 Jakby Cass przyniosła do domu kilkadziesiąt trujących mrówek, Maggie by mi tego nie podarowała. Ledwo znosi Anthony'ego. Więc to bardzo kiepski pomysł. A ja nie lubię trujących mrówek.
S: teraz w modzie są relaksujące kolorowanki, może tym byś się zajął?
 Nie, to nie dla mnie. Od razu zacząłbym coś poprawiać i dorysowywać. Próbowałem. Nie nadaję się do kolorowanek.
B: I co z tego?

1 komentarz:

  1. Oj tam, to by było tylko takie "patrz co mogłeś mieć" xD na zasadzie, że z kimś innym oczywiście xD Ale gdyby Tony'emu przyszło się hajtać, to chyba od wszystkich by coś takiego dostał xD
    Dobrze, złamiesz nam serca x razy, za seks Ci wybaczę xD W sensie ich! ;p
    Nie było mnie w 2015, ale niech będzie Friday xD


    S: Może można by było je jakoś odtruć.
    S: Serio? Aż taki perfekcjonista z Ciebie? Przecież to są niemalże idealne do orgazmu obrazki.
    B: Więcej życia

    OdpowiedzUsuń