Niestety tego fenomenu jak i seri "After" ja nie ogarniam :p (babka co napisała After to z wtt ja wyczaili)
Haha już wtedy miałaś zadatki na wizję Stucky! I jest mi przykro, nie podałaś na wtt mojego wpływu na Twoje wielbienie Stucky, a przecież jakiś mały był :(
O Boże jak ona wróci to zacznie się wojna! Trzeba schować Bucky'ego! Przygarne pod swoje łóżko!
Tj nawet gdyby na wtt nie było tego chłamu co jest to Twoje teksty i tak by się wyrozumiały! <3 o to się nie martw! <3
W jeszcze gorszą zone :(
/Jakże się cieszę, że nie znam tej serii, i że raczej nie ulegnie to zmianie... I kiedy "wtedy" miałam mieć zadatki na wizję Stucky, bo nie do końca zrozumiałam do czego pijesz :)? Kiedy mój pies nosił kota na plecach, czy kiedy Sharon szukała hamburgera? A gdybym miała wypisać gdzieś na wattpadzie każdego, przez którego przekonałam się do Stucky, jeszcze z linkami do tekstów, przekroczyłabym limit słów ;P
/Co do chłamu - wczoraj ktoś dodał mój tekst do biblioteczki (gdzie moje biedne, samotne Stucky otoczone jest ze wszystkich stron przez Stony...) i znalazłam tam ff, w którym zabił mnie jeden wątek. Mamy Wandę i mamy Steve'a, którego metabolizm jest kilkukrotnie szybszy, a jego zapotrzebowanie na żywność jest kilkukrotnie większe od tego zwykłego mężczyzny z jego posturą (którego byłoby większe od tego kobiety o posturze Wandy). Więc mamy Wandę i Steve'a, którzy dostają takie same "skromne racje żywnościowe". I po miesiącu Wandzia wygląda jak szkielet, a Steve trzyma się super i cacy. Coś tu chyba poszło nie tak.
S: Wiesz, może już dojrzałeś by się nie buntowac, ale może jakoś symbolicznie pożegnaj się ze starym Bucky'm?
Jak? Mam zabrać "nowego" Bucky'ego na grób tego "starego", żeby wbić sobie do głowy ten podział? Choć nie, lepiej nie. Po tym jak w wiadomościach pojawiła się informacja o "Jamesie Barnesie, agencie Hydry i poszukiwanym terroryście", kilku osobom nie spodobało się to, że ma grób i pomnik na cmentarzu Arlington.
A Stucky też szukali hamburgera? ;p Jak Twój pies nosił kota xD
OdpowiedzUsuń"Przez O."- patrz jak krótko, a żeby było prawdziwiej "po części przez O." i nie ma do mnie linku... To chyba ja powinnam przemyśleć nasze oświadczyny skoro się staram a Ty nawet nie docenisz.. :(
Fuj Stony, dla mnie Steve to tylko w połączeniu z Bucky'm, a Bucky w połączeniu ze Steve'm. Inne postacie niech sobie do woli łączą xD
No wiesz, może Steve tam jest chomikiem bądź wielbłądem i gdzieś sobie energię, jedzenie etc odkłada (w sobie) i mu to styka? Plus na bank podjada Wandzi xD
S: Wandale. No ale nie wiem, narysuj sobie starego Bucky'ego jakim go pamiętasz z Brooklynu i spal rysunek?
B: Nie?