1 lutego 2017

Astrid Löfgren

1) N, niemiecka wersja to zbyt wiele. Dzisiaj obejrzę, więc może rozkminię, co to się tam odwala z tą Torvi. A Helgi szkoda. Oprócz twardości wikińskiej kobiety wprowadzała do serialu ciepło. Będzie jej brakować.

Przepiękny <3
2)  Się uczepił ten Tony Steve'a jak rzep psiego ogona, no ale cóż, nie można mu się dziwić. Coraz mniej rozumiem jego postępowanie, w ogóle podejście do sprawy, bo zdaje się, że wykorzysta wszystkie karty przetargowe jakie ma. Bez żadnych skrupułów.
Mam wrażenie, że Jennifer ma jakieś niezbyt zdrowe poczucie misji, jakiegoś spełnienia czegoś, o czym wie tylko ona, i dlatego tak zmienia fronty. I tak jak O mam nadzieję, że Nataszka będzie miała na nią oko.
/Nie znajdziesz tam żadnego wytłumaczenia, tyle ci powiem. Ona cudownie zdrowieje i tyle. Jak Bjorn, który dostał kilka strzał pod Paryżem, a niedługo później śmigał jak nowonarodzony.
/Podoba mi się też filmik od History - klik.

/Tony traci kolejne opcje, więc usilnie próbuje uczepić się czegoś, co da mu poczucie kontroli nad sytuacją. W komiksach zbudował robo-Thora i stał się dupkiem, tutaj robi to. Bo Steve go zranił, cholernie go zranił, znacznie bardziej niż Barnes. Steve jest dla niego jak kolejny Obadaiah, który go okłamywał, wykorzystał, a potem zabrał mu niemal wszystko i zostawił niemal na śmierć. I mimo wszystko, mimo wszystkiego co Tony próbuje zrobić, to Steve pozostaje symbolem herosa, który walczy o wolność, a Stark gościem, który próbuje odpokutować za Ultrona. 
/I yep, jeśli chodzi o Jenn to trafiłaś w stu procentach.

 I czy ona nie jest boska? Klik, klik i klik. Bucky i jego kobiecy pierwiastek <3
Natasza, co sądzisz o pannie Jennifer? Czy według ciebie jest to osoba, która zasługuje na szczególną obserwację?
 Zdecydowanie tak. Dlatego zamierzam mieć na nią oko.
Tony, mogę wiedzieć, dlaczego aż tak bardzo zależy ci na Rogersie? Co w ogóle chcesz osiągnąć? 
 Chcę naprawić sytuację. Jeśli dam Rogersa Rossowi i mediom, uda mi się wynegocjować zniesienie wyroków dla Wilsona, Langa i Bartona. Maximoff dostanie nadzór, a Barnes trafi do jakiegoś miłego psychiatryka, w którym nie będę musiał go oglądać. To Rogers jest punktem zapalnym.

1 komentarz:

  1. N, skoro tak, to mam wytłumaczenie! Jest babeczką Bjorna, a skoro Bjorn zdrowieje, to ona też musi!
    Tamten miał bardziej klimatyczną muzykę, przez co bardziej mi się podobał, ale ten też jest niczego sobie.

    Nie ma to jak mieć prywatne porachunki, ale pod przykrywką wielkiej sprawy. No ale, nie mi oceniać jego postępowanie. Każdy w sumie jest już zdesperowany. Desperacja odbiera rozum.
    Jeeej, chociaż raz coś zgadłam :P

    Nope, jest zbyt szczupła, przez co do Bunia mniej podobna! Ale wybaczę, bo rzeczywiście przystojna z niej kobieta.

    Natasza, masz jakieś przeczucia?

    Tony, nie naprawisz tego, bo wszystko zaszło za daleko. Możesz jedynie załagodzić sytuację. Ale czy twój plan nie wydaje ci się zbyt czarno-biały? Jakby miało nie być nic pomiędzy.

    OdpowiedzUsuń