N, skoro tak, to mam wytłumaczenie! Jest babeczką Bjorna, a skoro Bjorn zdrowieje, to ona też musi!
Tamten miał bardziej klimatyczną muzykę, przez co bardziej mi się podobał, ale ten też jest niczego sobie.
Nie ma to jak mieć prywatne porachunki, ale pod przykrywką wielkiej sprawy. No ale, nie mi oceniać jego postępowanie. Każdy w sumie jest już zdesperowany. Desperacja odbiera rozum.
Jeeej, chociaż raz coś zgadłam :P
Nope, jest zbyt szczupła, przez co do Bunia mniej podobna! Ale wybaczę, bo rzeczywiście przystojna z niej kobieta.
/Tylko, że Bjorn ma już nową pannę, którą współdzieli z wiecznie młodą i piękną matką. Zabrzmię okrutnie, ale już mogli zabić Torvi, a zostawić Helgę. Z wyglądu i tak czasem mi się ciągle myliły :P
/Jak na History, to ten spot, bo zapowiadać miał odcinek 15, jest całkiem niezły./Nie do końca pod przykrywką, bo na samej sprawie też mu zależy. Ale osobiste porachunki to sprawa, że tak powiem, bardziej priorytetowa.
/Oby tak dalej <3!
/Wzięłam męskiego Bucky'ego i zmieniłam mu płeć, wyszło to. Jedynie zwężyłam jej szczękę, nieco powiększyłam usta (bo u Bucky'ego lepiej wyglądały przez brodę) i poszerzyłam biodra (klik i klik). Reszty nie tykałam, a mięśnie panna ma solidne. I nie wiem dlaczego ubrania to maskują, ale ma figurę gruszki.
Natasza, masz jakieś przeczucia?
Mam. To taki... obślizgły typ człowieka, który jest zdecydowanie zbyt miły, dobry i śliczny na pierwszy rzut oka, by być takim naprawdę. Znam tę technikę, sama tak robię.
Tony, nie naprawisz tego, bo wszystko zaszło za daleko. Możesz jedynie załagodzić sytuację. Ale czy twój plan nie wydaje ci się zbyt czarno-biały? Jakby miało nie być nic pomiędzy.
To bardzo ogólny zarys planu, który ma pięć wyjść awaryjnych i sześć podplanów, w kolorach szarości. Ale planami nie należy się chwalić wszem i wobec, jeśli mają się powieść. A moje muszą.
N, on jest chyba poligamistą. I cóż, też wolałabym, żeby to Torvi zginęła.
OdpowiedzUsuńO, no właśnie, i teraz pytanie, czy tak powinno być. Od jego osobistych porachunków nie aż tak bardzo zależą losy świata, a od spraw związanych z Protokołem już tak, choć oczywiście to wszystko się przeplata.
Aż sobie to zapiszę i będę Bunia dręczyć, że tak będzie niedługo wyglądać, jeśli będzie niegrzeczny. Pograłabym w Simsy :(
Nat, ale chyba jeszcze nie podejrzewasz, o co jej chodzi, nie? Czy już trochę ją przejrzałaś?
Tony, kiedy chcesz zacząć realizować ten plan?