22 lutego 2017

o.

Jeszcze bardziej mnie przekonuj, że Wattpad to zło tego świata.. I kurwa.. "Książki", "biblioteka", ja nie wiem jak człowiek, który jest choć trochę inteligentny, nie widzi w tym problemu? Serio, społeczeństwo schodzi na psy za przeproszeniem. I jestem ciekawa, co zaproponuje w zamian.. Chodzi mi o nazewnictwo, tworzenie nowych znaczeń słów etc.

Niestety :(
/Określenie "książka" pasuje do tych tworów jak pięść do nosa, ale na upartego można by je nazywać e-bookami, ponieważ e-book to treść zapisana w formie elektronicznej, którą za pomocą specjalnego oprogramowania odczytywać można na różnych urządzeniach (tak w wielkim i ogólnym skrócie mówiąc, do tego nie mają jakiejś sztywnej klasyfikacji). Nie popieram tego, dla mnie to po prostu fanfiction lub opowiadania autorskie publikowane na portaliku o niezbyt wysokim poziomie, ale "e-book" boli jakoś mniej niż "książka" :P A jeśli chodzi o "bibliotekę", to raczej wymysł twórców Wattpada, nie użytkowników.
/Co do klaty - przepraszam, jednak nie wszystkich depilują! Pana Ruffalo nie wygolili. A pozostali: od super-żołnierza z lat 40, przez kosmicznego butownika, po asgardzkiego boga - gładziutcy. To prawie tak jak te super-trwałe makijaże i fryzury oraz dekolty i obcasy Taszeńki.
W: To niech on i Pietro będą twoim powodem do ulepszania mocy? Wiesz, będziesz myśleć, że robisz to dla nich i prościej to będzie?
 Robię to od początku. Myślałam "Dalej Wanda, musisz dać radę, musisz pokazać Pietro, że dasz sobie radę bez niego". Ale to nie było takie proste, bo to Pietro zawsze się mną zajmował, wziął sobie za cel ochronienie mnie. Ale zniknął. Clint pomógł mi się pozbierać. A teraz został mi tylko ten okropny, świąteczny sweter, który kazał mi nosić, kiedy zaprosił mnie na święta.  
S: Płód ci raczej chwili nie da, ale ja tak.
 Dał mi jeszcze kilka miesięcy. Chyba, że przez zmutowane geny geny tatusia i ciąża będzie wyglądać inaczej. To jest ten największy problem. Że nie wiadomo czego się spodziewać. Nie wiemy jak będzie przebiegać ciąża, jakie będzie dziecko, czy odziedziczy serum, czy raczej geny Steve'a sprzed zażycia serum, bo to także jest możliwe. A niewiedza potrafi być stresująca.
S: Haha cały on.. Ale ja mu się nie dziwię..
 Śmiałbym się, gdybym to nie ja musiał za niego przepraszać. I gdyby nikomu nie stała się przez to krzywda, a stała. Ale Bucky twierdzi, że to nie jego wina, a odruchów mimowolnych.
B: Będziesz niczym Terminator.
 To nie było zabawne. Bo ja jestem cyborgiem, jeśli weźmie się pod uwagę fakt, że mam żelastwo połączone z układem nerwowym i mózgiem, w którym do tego mam zainstalowane czipy. O programowaniu nie wspomnę. Sprawdzałem definicję, wpisuję się w nią. A Terminator był raczej androidem. Doszło do tego, że to ja mam ciebie uczyć o popkulturze?

1 komentarz:

  1. Właśnie! Chciałam pisać to, co Ty już napisałaś, że to nowet nie ebooki a opowiadania bądź ff xD no i teraz skoro opowiadanie to książka, to książka to będzie co? Chodzi mi o fizyczny stan. Opowiadania i nowele są krótkie, do 30-50 stron? Powieści i książki są powyżej.. To jaka ma być dla nich nazwa? I cały czas trzeba pamiętać że bez "e", książka to coś fizycznego, co bierzesz do ręki i wertujesz strony.
    Ech.. Często mam takie problemy, pamiętam jak w gimnazjum "lol" było używane zamiast "żal"
    W złych czasach się urodziłam;o

    Haha bo włoski tylko przeszkadzają! Można je przypalić, a jak przyjdzie ci pływać to tracisz sekundy bo nie jesteś opływowy xd

    W: ale dajesz sobie radę.. Nosisz ten sweter czasem?
    S: chodziło mi o to, że ono nie będzie czekało aż sobie wszystko unormujesz i nagle zacznie z ciebie czerpać tylko już to robi.
    S: ale możesz to obrócić w żart?
    B: lepsze porównanie do Arnolda niż Cyborga z bajki X-men, który rozumem nie grzeszył?

    OdpowiedzUsuń