#1 Haha jeszcze poprosiłby o korepetycje z jogi! :p przecież on nie może być gorszy xD
Przecież jak smakuje to się nie pyta dlaczego tylko ładnie się dziękuje prawda? :p
#2 Sprawy techniczne : [wytnę, choć się odniosę]
I och! To wiadome, że Steve bardziej się boi przez poczucie winy. Choć Bucky miał rację, gdyby nie tamto, to nie byliby razem, nie mieliby rodziny i dlaczego ślubu nie opisałaś?! :p
Czasem właśnie te przełomowe momenty są w ciszy, bez huków, gromów i tym podobnych rzeczy. Ale człowiek po prostu wie, że jest inaczej.
/Przypomniał mi się pan Evans uprawiający jogę (klik) i parsknęłam, kiedy wyobraziłam sobie poczciwego Kapitana robiącego to samo. Wspaniała gra wstępna, Bucky nie mógłby się oprzeć. Jakby już przestał się śmiać.
/Jest takie powiedzenie, że darowanemu koniowi nie zagląda się w zęby. Tutaj darowanej potrawce nie zagląda się do garnka, a siedzi się cicho i je.
/Co do spraw technicznych - w pierwszym przypadku winna jest autokorekta, a w drugim moje usilne poprawianie na lepsze, bo miałam tam ten przecinek, ale stwierdziłam, że jednak nie powinno go tam być i poprawiłam. A nauczyciele zawsze powtarzali, żeby nie zmieniać odpowiedzi, bo zawsze robi się to na złą :P
/Nie napisałam, bo kompletnie nie potrafię pisać takich rzeczy. Naprawdę. Możesz mi wierzyć, że tak jest lepiej, bo możesz dorobić sobie tak magiczną otoczkę, jak tylko zechcesz :P! No i ba, że Bucky ma rację. Spróbuj powiedzieć, że jej nie ma.
S: Ale chyba miał rację?
Zasada numer jeden brzmi "Bucky zawsze ma rację". Zasada numer dwa to "Bucky zawsze ma rację, a kiedy jej nie ma, to mówisz mu, że ją ma, ale robisz wszystko tak, jak trzeba". Więc odpowiedź to tak, Bukcy miał rację i zawsze ją ma.
B: Jesteśmy z ciebie dumni!Wiem.
Ale pozycja żółwia? Z tym zwierzęciem mi się skojarzyło jak ma kolana przy łokciach i uniesione stopy dość spoko mu wyszły xD nie upadł na twarz xD i ach te skarpety! Już same one robią za grę wstępną xD
OdpowiedzUsuńSmacznego <3
Nie pamiętam tych zasad już, ale moim zdaniem to ze wtraceniami i przecinkami jest jak z "-", dajemy je przecież na początku i końcu xD ale mogę się mylić xD
Lubię Twoją autokorektę xD
Ale te strzepki ich rozmów na ten temat taką ciekawość budza xD
S: Nie wyglądasz na zadowolonego z powodu? Ty nie pokonałeś swoich demonów?
B: a jak to uświętowaliście?