Ale pozycja żółwia? Z tym zwierzęciem mi się skojarzyło jak ma kolana przy łokciach i uniesione stopy dość spoko mu wyszły xD nie upadł na twarz xD i ach te skarpety! Już same one robią za grę wstępną xD
Smacznego <3
Nie pamiętam tych zasad już, ale moim zdaniem to ze wtraceniami i przecinkami jest jak z "-", dajemy je przecież na początku i końcu xD ale mogę się mylić xD
Lubię Twoją autokorektę xD
Ale te strzepki ich rozmów na ten temat taką ciekawość budza xD
/Och, a może Bucky ma fetysz na punkcie skarpet, co? Nie pomyślałaś? Może nie ma dla niego nic seksowniejszego od grubych, puchatych skarpet po kolana i przez to Steve ma ich całą szafę? Może jest podofilem (moja ukochana autokorekta poprawia mi to już któryś raz na "pedofilem", a różnica jednak jest dość znaczna...)? A jakby Steve nosił jeszcze takie szelki dla skarpet, o och mój borze szumiący, Bucky już przepadł!
/Nie umiem robić nawet zwykłej potrawki, a co dopiero takiej z rekina, więc...
/Właśnie tak miałam, ale jak zawsze, kiedy chciałam coś poprawić, tylko czemuś zaszkodziłam :P I tak, też kocham swoją autokorektę. Bardzo...
/I o to chodzi! Wszystkiego nie można wiedzieć!
S: Nie wyglądasz na zadowolonego z powodu? Ty nie pokonałeś swoich demonów?
Żyję z nim zbyt długo, by nie wiedzieć, że teraz mogę cieszyć się zbyt szybko. Poczekam jeszcze moment i jeśli na prawdę będzie okej, zacznę świętować razem z nim. Humory Bucky'ego potrafią być zmienne jak flaga na wietrze.
B: a jak to uświętowaliście?Seks jest dobry na wszystko, nie?
Mi się podofilia kojarzy z bosymi stopami a nie ze skarpetami ;p Ale może jest jakiś odłam? xD Kto wie, kto wie xD Haha to dlaczego tak Steve nie ubierzesz? Jesteś okrutna!
OdpowiedzUsuńZrobiłaś ciasto. I się nie podzieliłaś, ale zrobiłaś. xD
W sumie nie lubię poprawiać, skoro wiem iż sama nie najlepiej piszę xD Więc się powstrzymuję, choć czasem coś mi się wymsknie, że wydaje się być błędne ;p I wiem, że masz problemy z autokorektą xD
S: No to powinieneś wiedzieć jak reagować..?
B: W plenerze tam? W hotelu? W samochodzie? Szybko, długo? Zawsze byłeś bardziej gadatliwy.