17 kwietnia 2015

Ana Morgan

#1 Clint stęskniłam się za tobą :D Co tam u ciebie? Pewnie wciąż zapracowany. Gadałeś już z Natashą? I tak z innej beczki, to co ty w niej takiego widzisz? No wiesz, za co ją lubisz, skoro twierdzisz, że nic więcej was nie łączy? 
#2 Widzę, że ja i Yelena mamy ze sobą coś wspólnego :D Kto wie, może nawet ją polubię. Ona też nie lubi Romanównej, nie? P.S. Zaproponuj Jamie ;)
Clint:
Zapracowany czy nie. Udało mi się wyciągnąć Wilsona do Mike'a, ale grobowa atmosfera jakoś odebrała mi apetyt.
Udało mi się skontaktować z Natashą, ale ucięła temat i powiedziała, że pogadamy, gdy dotrze, bo woli porozmawiać w cztery oczy. 
Jestem specyficznym człowiekiem i jednak nie mam zbyt wielu przyjaciół, bo w tym zawodzie o to ciężko. Okazało się, że część z nich była w Hydrze, więc wolę trzymać się sprawdzonych ludzi. 
Co mam w niej widzieć? Chodzę z nią na piwo, nie zamierzam się z nią żenić, więc wystarcza mi to, że się dogadujemy. Śmieje się z moich żartów, pozwala się wyżalić, gdy mam wszystkiego cholernie dosyć i da w gębę, kiedy trzeba. Natasha to mój kumpel. Tyle. 
Bucky:
Yelena ma z Romanową osobiste porachunki, jeszcze z czasów szkolenia.
Nie, nie zaproponuję. I tak zbyt dużo gada, chyba za nas oboje. To chyba nawet... miłe.

2 komentarze:

  1. A nie boisz się, że pewnego pięknego dnia odwrócisz sią, a ona wbije ci nóż w plecy (niekoniecznie taki przysłowiowy)? Masz do niej pełne zaufanie? I broń Boże nie żeń się z nią!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wow! Stała się magiczna rzecz! Dodałam komentarz i Jamie się odezwał!
      A tak na poważnie, to dlaczego nie zaproponujesz? Chyba "Jamie" jest lepsze od takiego "Yasha" czy "Vanie"? Choć swoją drogą imię Aleksy bardzo mi się podoba :D Mały Aluś, Aleczek... Jamie pamiętasz, jak chciałam ci wymyśleć nowy pseudonim? :3 Chyba mam pomysł!

      Usuń