N wcale nie przynudzasz, to po prostu ja nie mam poczucia czasu. Nawet nie zauważyłam, jak ten czas szybko leci :D
Clint domyślam się, że to trudne, dlatego mam do ciebie tak dużo szacunku :D Niestety jest to też dość droga sztuka, przynajmniej na moją kieszeń :(
James ja dziękuję za taką pomoc. Jak dla mnie to ta kobieta jest nieobliczalna i nie wiadomo kiedy może cię zdradzić. Ja widzę różnicę. Zimowy Żołnierz był bronią HYDRY, maszyną do zabijania, ślepo wykonywał ich zlecenia, nie zważając na konsekwencje, a James ma swój własny mózg i potrafi myśleć. To jest różnica.
Czym niby różni cię od Natalii? Ona chociaż nie udaję, że jest praworządnym amerykańskim obywatelem, który zmienia strony konfliktu dla własnej wygody. Mały Pajączek sam będzie mieć z tego korzyści, więc nie ma powodu zdradzać mnie dla SHIELD, które dorwałoby i ją, czy dla Hydry do której wpajano jej nienawiść. Nie widzę powodu do dalszej dyskusji na tym polu.
Zimowy Żołnierz był też legendą zimnej wojny. Miałem wtedy o wiele lepsze warunki i więcej luzu, a nawet strach, który wzbudzał szacunek. A potem mur upadł, przyszli amerykanie, którym się to nie spodobało i postanowili zrobić sobie ze mnie ślepą, bezwolną kukiełkę. Chyba zwyczajnie cofnąłem się do tego pierwszego etapu, ale dopiero teraz to widzę.
James ja również nie widzę powodów do kontynuowania tej dyskusji. Ty masz swoje racje, ja mam swoje, ja inaczej postrzegam tę sprawę, ty inaczej. Do porozumienia na tym polu i tak nie dojdziemy, a ja się starać nie będę, bo po rozmowach z tobą, łatwo wywnioskować, że jak się na coś uprzesz, to za żadne skarby nie da się ciebie przegadać.
OdpowiedzUsuń