Szkoda tylko, że w polskim tłumaczeniu "Hawkeye" to "Sokole Oko", a "Falcon" to "Sokół", jakby nie mogli "Hawkeye" przetłumaczyć jak "Jastrzębie Oko" lub w ogóle pozostawić w oryginale. Dobrze, że Iron Mana i Avengers zostawili w spokoju, bo dziwnie by to brzmiało ^^ Do kina chodzilibyśmy na "Mścicieli" i "Człowieka z żelaza" :DSokole Oko jednak miało jakiś sens, ale cieszę się, że ponoć w AoU z tego zrezygnowali (tłumaczyli to w dubbingu?). Człowieka ze stopu tytanu i złota jak już :P I nie śmiej się, niektóre kraje tłumaczą nawet tytuł.
Ja właśnie też tego nie rozumiem. Kiedy zobaczyłam Stana w takiej postaci to zachwytu we mnie nie wzbudziło i moim zdaniem również nie było konieczne. Ale teraz taka moda aktor musi być umięśniony, żeby zachwycić damską publiczność, jakby kobiety tylko po to chodziły do kin :P Dobrze, że panu Hiddlestonowi nie kazali nabrać masy. Jak dobrze pamiętam to do roli Lokiego musiał jeszcze schudnąć :D
A teraz wyobraź sobie między Capem, WS i Thorem Pajączka metr siedemdziesiąt w kapeluszu. Przecież to będzie wyglądać komicznie.
Najpierw kazali mu nabrać masy do roli Thora, a potem schudnąć do roli Lokiego :P
Sam jak to jest być jednym z Avengers? Dogadujesz się z resztą? Treningi czy co wy tam robicie są ciężkie? Jesteście już drużyną, czy raczej macie jeszcze co do siebie opory? (i specjalnie dla N) Co sądzisz o nich, o Wandzie, Visionie i War Machine? No i oczywiście jak Kapitan i Czarna Wdowa sprawują się w roli trenerów i "szefów"?Jak to jest? Ludzie nie cierpią cię jeszcze bardziej, bo Mściciele mają jednak... popsutą reputację po aferze z Ultronem. Zbytnio jednak żadnych różnic nie widzę.
Zmiana większości członków, a szczególnie brak Thora i Hulka odbiły się jednak na drużynie, więc trzeba było się ostro spiąć i wziąć do pracy.
Raczej nie nazwałbym nas jeszcze drużyną z prawdziwego zdarzenia, bo do tego potrzeba jednak utarcia się i sporego zaufania, którego jednak między nami jednak jeszcze nie ma. Zbyt mało czasu.
Vision jest.... jest. Ciężko mi tak naprawdę go opisać, bo sam jeszcze nie wie, jaki jest.
Rhodes to naprawdę spoko facet i sądzę, że będzie nam się dobrze razem działać. Jeśli mam wybierać pomiędzy dwoma facetami w zbrojach to wolę jednak jego, nie Starka.
Wanda jest specyficzna. Zwyczajniej dziwnie czuję się w otoczeniu kogoś, kto może wejść mi do głowy i w niej namieszać. Ale wiem też, że straciła brata i staram się jednak pomóc jak mogę. Takie skrzywienie zawodowe.
To Capa wszyscy traktują jak szefa i chyba nic w tym dziwnego. Znacznie łatwiej jest mu zaufać, a powtórzę- to jest w tej pracy najważniejsze.
Wisz co mnie najbardziej w tobie denerwuje? Że zamiast odpowiadać jak człowiek to ty wciąż atakujesz. Ale rozumiem i się nie czepiam. Nie bij.Tak już mam, co poradzę? Udaję miłego do porzygania- źle, jestem sobą- jeszcze gorzej.
Nie wiem jak to wyrazić. No bo kiedy przypominasz sobie te złe rzeczy nie jest wesoło, a kiedy przypominasz sobie te dobre to jesteś jakiś spokojniejszy, czy to boli jeszcze bardziej?
Te dobre bolą jeszcze bardziej. Nawet nie wiesz, jak bardzo.
Owszem tłumaczyli niestety.
OdpowiedzUsuńIron to jednak żelazo bądź żelazko, więc...
Współczuję w takim razie widzom. Dobrze, że kochani polscy tłumacze na to nie wpadli.
Oglądałam ostatnio japoński zwiastun AoU, normalnie niczym film familijny, praktycznie cały film streścili, a na plakacie promocyjnym widnieje Clint obejmujący całą swoją rodzinę, a Avengers widać u dołu plakatu, baaardzo pomniejszonych o.o To dopiero masakra.
A wiadomo kto tego Pajączka zagra? Spider Man mnie jednak nie przekonuje i nie jestem zadowolona z jego udziału w filmie. To kolejna postać, której nie lubię i nie mam pojęcia dlaczego. Po prostu mnie odpycha :/
Wyobrażasz sobie Hiddlestonowego Thora? Oglądałam kiedyś przypadkiem nagranie chyba z jego castingu. Filmy chyba byłyby lepszą komedią od IM3 :D
Ja i tak was lubię :D No po niektórych, ale lubię :)
Co do Starka to się nie dziwię. Człowiek mocno szurnięty, że tak delikatnie to ujmę.
Sporo to na zmieniało w twoim życiu? Zajmujesz się jeszcze pomaganiem weteranom?
I że się zapytam, co z Wisem?
Nie powiedziałam, że to gorzej. Kolejne dziwactwo Any, ale nawet lepiej. Mnie wszyscy denerwują, rzadko spotykam osobę, która by tego nie robiła. Więc dobrze... i nie liczę, że zrozumiesz.
Tak sądziłam, dlatego bałam się zapytać.