20 maja 2015

Astrid Löfgren

N, to tak jak z Hobbitami. Pocięte jak cholera, za to wersje reżyserskie są już lepsze.
Ponoć ma wyjść rozszerzona wersja AoU, zgadza się? Może nabrałoby to wszystko sensu, bo momentami miałam wrażenie, że oglądam kilka różnych filmów. Trochę taka "Niekończąca się opowieść".
Na pewno pojawią się sceny usunięte, ale nie wiadomo jaką część wyciętego materiału ujawnią. Największym problemem AoU jest właśnie ten brak spójności przez który miałam wrażenie, że oglądam zlepek luźno powiązanych ze sobą scen. Taki Thor się pojawiał, potem znikał, potem coś porobił i znowu znikał.
Czekam na wersję reżyserską X Menów, bo brak wątku Rogue pewnie sporo mu odjął. 

Nawet gdybyś opowiedziała mu całą historię od pojmania Zoli, aż po Potomak to zapewne zwyczajnie uznałby cię za wariatkę :)
*ale mam ochotę zaspojlerować mu, że "pozna" ruski*
Bucky, myślę, że to zależy od człowieka i jego potrzeb. Trudno orzec, co lepsze, ale sądzę, że jakość bardziej się liczy niż ilość, zgodzę się.
Tak w ogóle, to jak się sprawy mają?
Lepiej znać perfekcyjnie dwa języki czy ledwo dukać w czterech? Tutaj się chyba zgadzamy, ma'am.
Które konkretnie sprawy? Chodzi o front wschodni, Skulla czy sprawę z Zolą? Jeśli o to ostatnie to mogę powiedzieć tylko, że mamy już pewność co do trasy. Pozostaje dopiąć plan i czekać na rozkazy.

1 komentarz:

  1. N, z Thorem to... to była komedia. Moim zdaniem trochę słabo to wszystko wyszło. Niby efekty cacy, ale brak składu i ładu poraża.
    Właśnie wiem, dlatego nie chcę się wychylać, bo przestanie być dżentelmenem, mającym kobiety za damy, a zacznie kląć za każdym razem, gdy zobaczy, że coś od niego chcę :D

    Bucky, czasami dukanie w jakimś języku się przydaje. Najlepiej znać perfekcyjnie ze dwa, a w czterech innych znać podstawowe zwroty.
    A wszystkie sprawy najchętniej. Lękam się o was - głównie o ciebie - i mi z tym źle, bo obawy mam uzasadnione - nawet nie pytaj.
    Tak w ogóle - przepraszam, że o to pytam - ile miałeś lat, gdy zmarł twój tata?

    OdpowiedzUsuń