14 czerwca 2015

Ana Morgan

Nie ma szans, niestety :( A najgorsze, że to jedyne polskie opowiadanie jakie znalazłam -_-
Niestety bardzo często ludzie postrzegają związki homoseksualne właśnie tak. I jeszcze najlepiej żeby jeden z nich był taki dziewczynkowaty, że to tak nazwę, zniewieściały. To trochę smutne i naprawdę żal mi tych ludzi, że są często nie rozumiani.
Właśnie zauważyłam, ale ten temat już sobie z nim wyjaśniłam ^^
A tak :P Pomysł jakiś tam jest, może nawet niezły, ale zobaczymy co z tego wyjdzie. Na razie chcę jak najszybciej skończyć to opowiadanie :)
Gratuluję :D Zawsze na moim poście są takie dziwne liczby, a to 666, a to 1000 ^^
Mnie chyba już nic nie zdziwi. Spójrz choćby na to: klik. To ma być dwóch dorosłych mężczyzn
Czasem lubię poczytać sobie tego typu ff, bo zadziwiająco często autorki nie mają kompletnego pojęcia o czy piszą. Anatomia wyrwana z kosmosu, a sceny +18 są naprawdę kwikaśne, bo widać, że pisząca nie zrobiła nawet pobieżnego researchu i chyba sądzi, że seks m/m jest niemal identyczny jak k/m. O którym też zbyt wielkiego pojęcia nie mają i to naprawdę widać.
Oj tam, ja i tak wiem, że z tym 666 to nie mógł być przypadek!
I co do dobrych dni Bucky'ego- nie narzekaj, przez chwilę był milutki, gdy rozmawialiście o Capie. Dla niego to i tak zadziwiająco długo :P
Całe szczęście :D
Wiem, że nie miałeś łatwo Clint i strasznie mi z tego powodu smutno, nawet nie wiesz jak bardzo. Chodziło mi raczej o głupoty, które robiłeś "za młodu" :P
Nie miałem raczej wielu okazji do robienia taki typowych, młodzieńczych głupot. Wplątywałem się w wiele nieciekawych interesów i nie raz, nie dwa będę mówił o tym dzieciakom, by choć spróbować ustrzec je przed tym samym. Chce, by wiedziały, że jeśli cokolwiek pójdzie źle, będą mogły wrócić i liczyć na mnie i Laurę. 

1 komentarz:

  1. Świat zdecydowanie zmierza w złym kierunku i w ogóle mnie to nie cieszy. Chyba urodziłam się w złej epoce -_-
    Tak to jest z internetowymi opowiadaniami, trudno jest znaleźć coś naprawdę wartego uwagi, bo odbiegając chociażby od fabuły, która często jest tak błaha i bezsensowna to pozostaje też część stylistyczna, mało opisów, dużo dialogów, które w ogóle dialogów nie przypominają, bo normalni ludzie w taki sposób nie rozmawiają. I ludzie dość często biorą się za coś o czym pojęcia zielonego nie mają, to żadna nowość.
    Co sugerujesz z tym 666?
    Wiem, wiem, nie narzekam. Ja też długo wytrzymałam, a teraz troszkę muszę od niego odpocząć.

    To bardzo ważne. Dzieciom trzeba poświęcać niesamowicie dużo uwagi i z nimi rozmawiać, by wiedziały, że mogą liczyć na swoich rodziców. Bardzo ważne jest też to, by potrafić to im okazać. Widać, że ty i Laura macie pojęcie co robicie :)

    OdpowiedzUsuń