Widziałem, i bardzo Ci współczuję z tego powodu. Sam miałem taki przypadek, więc wiem jak to jest. :/
Haha, ja mam semantyka do obu tych postaci. Chyba dlatego, że od Spider-Mana zaczęła się moja przygoda z komiksami. Jeżeli chodzi o Deadpoola... Wade to Wade. xd
P.S Co powiesz na to, aby Wade i Peter tutaj wkroczyli? Najpierw Holmes i Watson, teraz czas na nich. :P
Jest jednak w tej sytuacji jeden plus- zaczęłam zmieniać ff i dostosowałam je do komiksów, nie do filmów i wydaje mi się, że ta wersja będzie lepsza. Właśnie zabieram się za Winter Soldier vs Wolverine ^^
Jeśli chodzi o Spiera to o wiele bardziej wolę Moralesa od Parkera. Ten drugi zawsze mnie irytował. I racja Wade to Wade. Lepszego argumentu nie potrzeba :P Dlatego na Deadpoola czekam chyba bardziej niż na Civil War.
Bucky konwersujący z Wadem? Już zacznę się bać.
Wade już ma przezwisko na temat mechanicznej ręki Bucky'ego. xd
OdpowiedzUsuńNo to czekam na zmiany.
UsuńUuu, czyli Winnie nie będzie zadowolony :P
UsuńPod koniec miesiąca zacznę wprowadzać zmiany na blogu :)
Dodam jeszcze od siebie, że czekam jeszcze na Doktora Strange'a i Kapitan Marvel. Benedict jako Doktor? Jestem za.
Usuń