13 sierpnia 2015

Julia Szałwińska

N! N! Kurde blaszka! Dzisiaj 13 sierpnia! Pan Stan kończy 33 lata! O jaaa! Sto lat, panie Staaan! Świętujemy, wszyscy co czytają tego bloga! Łaaa!
Może N trochę cię zdziwi, ale za bardzo nie przepada za samym panem Stanem. Jako aktorem, oczywiście, bo ponoć człowiekiem jest dość czarującym. Chwali mu się to, że ostatnio jaki jedyny z ekipy wyszedł spotkać się z fanami. W nocy, w piżamie i po prysznicu- to chwali mu się jeszcze bardziej.
Nie zmienia to jednak tego, że także dołączam się do życzeń. Żeby miał więcej czasu ekranowego niż kwadrans i dostawał więcej kwestii niż trzy zdania!

I cóż, wydaje mi się, że Steve (z wiadomych względów) raczej nie bardzo przepada za lodami :P
Dobra, dobra... Ale na lody ją zaprosisz, Steve?
Mam dość absorbującą pracę i  raczej nie mam czasu na randki. Poza tym, to siostrzenica Peggy.
Ale podanie fałszywych namiarów, to świństwo. Nawet jak na ciebie. Nie ładnie.
Może źle to ująłem. Nie podałem jej namiarów, bo żadnych aktualnie nie mam. Zwyczajnie udałem się w zupełnie innym kierunku, niż jej powiedziałem. Wielkie mi świństwo, robiłem gorsze rzeczy.

2 komentarze:

  1. W nocy, w piżamie i po prysznicu mówisz? Chciałabym to zobaczyć :D I wiesz jak teraz pomyślę o tych lodach, to masz rację... To może kawa? :P
    No to jest jakiś argument, nie powiem... Siostrzenica, twojej największej miłości... Słabo.
    Ja wiem, że robiłeś gorsze rzeczy, ale skoro ona w jakiś sposób Ci pomagała [bo nie mów że tego nie robiła!] to mógłbyś jej chociaż powiedzieć co dalej zamierzasz robić.
    Clint małe dzieci to piekło. Kiedy ty śpisz skoro masz, jeszcze dwójkę?! I kota. :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Sebastian aaaaaaa! Jak ja chce juz The Martian obejrzeć

    OdpowiedzUsuń