13 sierpnia 2015

Julia Szałwińska

W nocy, w piżamie i po prysznicu mówisz? Chciałabym to zobaczyć :D I wiesz jak teraz pomyślę o tych lodach, to masz rację... To może kawa? :P
Znalazłam dwie fotki z opisem spotkania: klik i klik. Jeśli chcesz, mogę znaleźć więcej :) 
I tak bajdełejem, szerokość bicepsa pana Stana trochę przeraża. Teraz metalowa łapcia będzie wyglądać trochę monstrualnie.
Kawa mrożona ^^?
Clint małe dzieci to piekło. Kiedy ty śpisz skoro masz, jeszcze dwójkę?! I kota. :P
Zdradzę ci teraz sekret każdego dobrego ojca, więc skup się- mam dobrą żonę.
No to jest jakiś argument, nie powiem... Siostrzenica, twojej największej miłości... Słabo.
Bardzo kolokwialnie mówiąc to tak, słabo. Najstarszy wnuk Pegg jest starszy od Sharon. To jest chyba kolejny argument.
Ja wiem, że robiłeś gorsze rzeczy, ale skoro ona w jakiś sposób Ci pomagała [bo nie mów że tego nie robiła!] to mógłbyś jej chociaż powiedzieć co dalej zamierzasz robić. 
Może źle to ująłem- zrobiłem jej gorsze rzeczy. Dawno temu, w tamtym życiu, ale zrobiłem i kilka miłych słówek, czy uśmieszków tego nie zmieni. Dlatego wolę jej nie wciągać i zwyczajnie odejść. Tak będzie lepiej, uwierz mi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz