5 sierpnia 2015

Rora T

I ty się dziwisz, jak ja mogę się połapać w meksykańskich telenowelach? Komiksy wcale im nie ustępują.
Niby nikomu to nie przeszkadzało, ale jak panowie Evans i Renner nazwali sprawę po imieniu to wybuch skandal.
Haha... Ja jeszcze nic nie spotkałam, przez problemy z Internetem mam niezłe zaległości, ale w końcu Clint znalazł swoją true love :D Już nie będzie sam!
Spierać się nie mogę. Ciekawe ile ciekawostek pojawi się na DVD. I tak nie kupię, ale pewnie będzie się dało jakoś pozyskać wycięte sceny.
 Komiksy same czasem przypominają taką telenowelę. Czasem z bardzo niskiej półki, więc serie są zdejmowane, a Marvel próbuje to potem jakoś odkręcić. Często z marnym skutkiem. Takie np. Civil War, które niby było wielką wojną, a potem wszyscy wszystkim wszystko wybaczyli, nikt nie miał Tony'emu niczego za złe i znów byli jedną wielką i dziwną rodzinką. W MCU będzie pewnie to samo. CW na jeden film, a potem happy end. 
 Ponieważ nazwali sprawę po imieniu. Gdyby chodziło o Tony'ego i jego dosyć rozwiązły sposób życia, to nikt nie miałby z tym najmniejszego problemu. 
 Co tam jakaś Laura? Clint jej nigdy nie kochał i był z nią tylko ze względu na dzieci (bo gdy je robił, zapominał, że jej nienawidzi)! A teraz spotkał Pietro, który został cudownie ożywiony i wreszcie może być szczęśliwy (i zapomina o trójce dzieci...)! A oczywiście swata ich Wanda, która zobaczyła w myślach Clinta pewne obsceniczne myśli (i wcale, a wcale nie przeszkadzało jej, że widziała przez to brata w scenach, których raczej nie powinna). A w tle mamy Steve'a, który chadza na randki z Samem lub z tyłka wyciągniętym Bucky'm i Natashę, która rozpacza za Bannerem. I taki schemat powtarzał się w co drugim ff, a z ciekawości kilka przejrzałam. Naprawdę związki damsko-męskie są już takie passé?
 Lista wyciętych scen krążyła już po necie i były z tego dwie strony A4, ale nie wiadomo ile z nich dodadzą. Wspominasz o DVD- na tumblr zalała fala hejtu, bo na okładce nie ma Natashy. Clinta, bliźniaków czy Visiona też nie ma, ale czepiają się tylko o Natashę. Wytłumaczy mi ktoś to, skąd wzięła się jej ostatnia popularność? 

1 komentarz:

  1. Może i nawet pół filmu. Potem ktoś dowali głupi tekst, wszystko rozejdzie się po kościach, pójdą razem zniszczyć Hydrę (po raz kolejny) i znów urządzą imprezkę, a żeby było dramatyczniej to ktoś od czapy zginie w głupich okolicznościach. Haha bombowy scenariusz!
    Kobiety zawsze są dyskryminowane, ale ja i tak nie rozumiem tego oburzenia. Gdyby przynajmniej chodziło o aktorkę to rozumiem, ale fikcyjną postać. Fani Natashy są lekko przewrażliwieni na jej punkcie, co jest lekko niepokojące.
    Ja sama tego nie rozumiem. Gdzie się nie obejrzę jest hejt na homoseksualistów, a w necie pełno dziwnych, erotycznych historii z panami lub paniami w roli głównej. Świat jest pokręcony. Ja tam lubię dobre historie miłosne heteroseksualnych ludzi i to mi wystarczy. Chyba jestem staromodna ^^
    Zawsze są pozytywy, Clint doczekał się sporej ilości ff w roli głównej, a potrzeba do tego było Pietro... smutne.
    Ja nie, ale to już nie pierwszy raz, kiedy jest afera z powodu Natashy. Nie pojmuję skąd ta wielka miłość do jej osoby. Lecz ogólnie uważam, że przynajmniej pierwotny skład powinien być w pełni ukazany. Już wystarczająco pomijają tą dwójkę, gdzie tylko się da, a już zwłaszcza Clinta... Biedak nawet własnej wody mineralnej nie dostał, ani nawet Danio Shake It. I to jest sprawiedliwość na tym świecie?

    OdpowiedzUsuń