Pod tym kątem jestem chyba starej daty.. Temu chyba lepsze są książki/komiksy.. Nasza wyobraźnia nam tego nie spieprzy xD
Mam obie części "Króla Lwa" na na VHS, moją pierwszą, dziecięcą miłością był Kovu, więc z pozytywnym nastawieniem podeszłam do "Lwiej straży", której fabuła rozgrywać miała się między pierwszą i drugą częścią. I zawiodłam się jak chyba nigdy. Fabuła okropna, a ta kreska... Hieny wyglądały jak jamniki :P
Sam, pozwolę sobie tu zadań parę pytań.
Która misja była dla Ciebie najtrudniejsza?
Któremu z bohaterów najciężej było tobie zaufać a któremu wręcz przeciwnie?
Jak wypoczywasz po misjach?
/Misja z Avengers, tak? Cóż, nie było ich wiele, a żadna z nich nie była tak spektakularna jak rozwałka w Waszyngtonie, w której brałem udział. Na całe szczęście. Cała reszta opierała się głównie na pogoni za Hydrą.
/Cap zdobył moje zaufanie gdzieś przy...przebieżce w parku dwa lata temu. Ma po prostu w sobie coś takiego, że nie można mu nie ufać. Ale w końcu jest Kapitanem Ameryką, nie? A reszta drużyny? To szło już stopniowo, musieliśmy się po prostu dotrzeć.
/Zasiadam z pizzą przed tv i oglądam mecz, rozkoszując się nicnierobieniem. Przez jakiś kwadrans, bo potem zawsze coś mi wypada, zawsze jest coś do zrobienia.
Bucky, daj spokój. Jest dobrze, tak? Z kocykiem jest dobrze człowiekowi. Każdy powinien mieć swój kocyk. Nawet Ty../Możesz z łaski swojej nie wmawiać mi, że jest dobrze, gdy dobrze nie jest? Dziękuję.
/I po co niby mi jakiś cholerny kocyk? Nie mam pięciu lat.
Awww aż mam ochotę obejrzeć Króla Lwa i zajadać lody xD Ale mam lenia i nie chce mi się iść do sklepu xD
OdpowiedzUsuńHienjam - może wymyślili twórcy nową rasę?
Ale nie żałujesz dołączenia do nich? I nie czujesz, że Twoja rola jest jakoś umniejszana? Wiesz, zazdrość bo ktoś ma bardziej "wow" mięśnie, czy wejście w walkę? :D No tak, a my chyba w naturze ludzkiej już mamy, że pokładamy nadzieje i/lub zaufanie w symbole. O właśnie, jakbyś mógł wybrać czego symbolem miałbyś być dla społeczeństwa bądź przyszłych pokoleń co by to było?
Biednyś. To jest pracoholizm xD
Ponoć każdy z nas ma w sobie dziecko i trzeba je pielęgnować. Co Ty tak się opierasz wszystkiemu? Wyluzuj, nie?