To wszystko chyba zależy od polonisty... Aż brzydko się przyznawać, że na trzecią klasę gimnazjum miałam 6.. W liceum nauczycielka patrzyła na mnie, gdy mówiła, że z naszej klasy ktoś mógłby napisać książkę. Hah, a tu takie byki walę. Ale dzięki temu mogłam na wypracowaniach pisać co myślałam, inaczej jest z tą całą analizą, tu niestety trzeba tak pisać jak autor miał na myśli. A jestem ciekawa, jakie oni - autorzy analizowanych tekstów mieli by zdania na testy. Ponoć Szymborska matury nie zaliczyła z analizy swoich wierszy. Albo inny pisarz, pamięć krótkotrwała.
/Nie od dziś wiadomo, że wiele zależy od nauczyciela. W technikum było już lepiej, ale nie zmieniło to jednak tego, że nie cierpiałam pisać wypracowań, a tezy śniły mi się po nocach. Typowy ścisłowiec ze mnie, zawsze wolałam fizykę, matematykę czy chemię, a przedmioty humanistyczne zdecydowanie nie były dla mnie. Dostawałam dreszczy, jak kolejny raz miałam przerabiać coś od Słowackiego czy Mickiewicza.
/Z tą Szymborską to była tylko zwykła miejska legenda, choć idealnie ukazywała całą te ideę wstrzeliwania się w klucz.
To chyba dobrze, że masz stalowe skrzydła, nie? :)
Należę do grona tych szczęśliwców, którym metabolizm nie zwalnia po trzydziestce. Choć może się to na mnie odbić podwójnie po czterdziestce, kto wie, może niedługo będę potrzebował dwóch par skrzydeł, by się poderwać.
Możemy tak do końca świata i jeden dzień dłużej. Wręcz romantycznieWybacz, ale będę żył kilkukrotnie dłużej niż ty, więc wyjdzie na moje. Magia serum.
To myśmy legendy przerabiali na lekcjach? Wuhu, ciekawe czy pani M już też jest uświadomiona xD Mickiewicz był ble, pamiętam że nawet uderzyłam ręką o ławkę mówić, że Słowacki to był gość! I mi się nie oberwało. Ah! Fizyka i chemia to nie dla mnie, mata też. A co mam na studiach? Matę, statystykę (to już za mną) Badania operacyjne (witajcie macierze) i materiałoznawstwo (witaj fizyko). Ciekawe czy jak nie będę chciała Stucky'ego to czy go dostanę? xD
OdpowiedzUsuńNic nie chciałam zasugerować, ale ciasta z marchewek czy buraków też są pyszne. Nie pożałujesz xD
To będę Cię z tym kocem nawiedzać, żaden problem xD