13 kwietnia 2016

STUCKYHOLICZKA

Hah, jak na humanistę przystało wypowiadam się długo i niezrozumiale xD Albo i krótko, liczy się niezrozumiałość xD Ja chyba nie umiem robić przytyków, ale spróbuję. Uważaj: do ścisłowców to krótko i zwięźle - inaczej nie czają bazy, nie?
Spalony zatopiony. Eh nie umiem xD
Nawet nie ukrywam, że wolę, gdy ktoś mówi do mnie krótko i zwięźle. Przynajmniej mam wtedy większą pewność, że czegoś nie pochrzanię i zrozumiem nie tak, jak trzeba :P
Jeśli mógłbyś zaaplikować sobie serum, zrobiłbyś to?
Ciężko odpowiedzieć. Z jednej strony wizja super-siły, dłuższego życia i całej reszty bajerów byłaby kusząca, ale z drugiej strony mamy nienawiść ludzi do wszystkiego co inne i masę innych, mniejszych lub większych minusów. Musiałbym się nad tym porządnie zastanowić. 
Mogę mówić do Ciebie Dziadku? Bo nie mam ani ze strony mamy, ani z taty. I tak łyso. A to chyba jedna z lepszych relacji, które można mieć.. I ups. Weszłam na grządki temat.. Ale wybaczysz?
Ta, wiesz, że fizycznie to jednak nie mam nawet trzydziestki? Pomijam już to, że raczej spokrewniony z tobą nie jestem. No chyba, że czegoś nie wiem.
 

1 komentarz:

  1. Mówiłam, że jestem beznadziejna xD Ale coś w tym jest, często ludzie nie wyłapują sensu wypowiedzi, a przecież uczyli w szkole parafrazy. A jeszcze trudniej przekazać swoją intencję, gdy się pisze. Tak to jakimś tonem, spojrzeniem, postawą ciała można by coś podkreślić, naprowadzić. Ale chyba dobrze nam rozmowa wychodzi, nie? Choć na początku myślałam, że nie jestem tu mile widziana xDD

    Do 15tego mamy czas :D Ale racja, sama bym nie umiała jednoznacznie odpowiedzieć na takie pytanie. A wymienisz może tak z 5 rzeczy na które zgodziłbyś się bez wahania? xD

    Mówi Tobie coś tak zwana adopcja duchowa? Wiesz, nie musimy obchodzić dnia dziadka i w takie pierdółki się bawić. Ty dostaniesz "rodzinę" a ja relację, której nie miałam xD

    OdpowiedzUsuń