Ja wiem, że wyobraźnia nie ma granic, ale może nie w tym kierunku? Poza tym… Nie, po prostu nie. Możemy zmienić temat. Na przykład na Jamesa z Bucky Barnes: Winter Soldier vol.1 w którym kradnie jakiegoś świętego zwierzaczka, trzyma pod kurtka i karmi kawałkami z talerza, bo wyglądał „samotnie”?
/Aww, jak ja uwielbiam Reznora <3 Jest przeboski i cieszę się, że on i Bucky dostali happy end. No i Daisy też jest świetna, Nie mogę przeboleć tego, co zrobioną z nią w MCU. Strasznie zmarnowana postać. A jeśli już jesteśmy przy rzeczach "aww", to czy Bucky z "A Year Of Marvels: July Infinite Comic #1" nie jest uroczy?
/Polecam też zerknąć na najnowszych "Thunderbots", gdzie Bucky zajmuje się czterolatką. Tak wiesz, żeby zapomnieć o Trash Party.
B: Znaczy dobrze, bo zarost jest fajny. A golenie się w takim przypadku mało ekonomiczne. Odzywa się moje pochodzenie… Nie ma chyba bardziej stabilnego temperaturowo miejsca. Może Islandia, ale tam znów dość zimno. To Portugalia? Tylko tam nie ma czego podbijać.
/Dlatego właśnie stwierdziłem, że nie będę się golił, bo i po co? A tak oszczędzam czas i nie tępię brzytwy czy maszynki. Oszczędność.
/Na Islandii nie jest aż tak zimno. Przeżyłem zimy, kiedy temperatura spadała poniżej minus sześćdziesięciu stopni fahrenheita i to będąc na zewnątrz, o latach w lodzie nie wspomnę, więc dałbym Islandii radę. Po prostu nie lubię, gdy jest mi zimno.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz