25 września 2016

RIVOLETTA

#1 Przez to serum on nie może się upić czyli te bójki się stały przez zły humor? Coraz bardziej się boje zacząć rozmowę z nim 
#2 Ughh, współczuje Stevowi i jego bluzce.
Uśmiałam się przy tym plątaniu Scotta. On się chyba jeszcze nie przyzwyczaił do charakteru Buckyego, takie mam wrażenie.
W przyszłości gdyby Buckyego naprawdę osądzali to ta lista by im tylko pomogła. Więc ja bym na jego miejscu jej nie robiła.
Z tym siorbaniem to genialnie opisałaś relacje Bucky-Sam.
I mam pytanie. W jakiej szkole może być 900-set dzieci? U mnie w szkole jest może ledwie 600-set.
/Komiksowy Bucky nie miał serum, był zwykłym człowiekiem, więc mógł się upić. "Mój" Bucky jest super-żołnierzem jak jego filmowy odpowiednik, więc nie musisz się bać :P

/Bucky jest, jaki jest i jednak trzeba zrozumieć Scotta. Który także jest, jaki jest, więc ta relacja wygląda tak, nie inaczej.
/Kocham relację Bucky-Sam <3 I w filmach, i w komiksach. W tych drugich Bucky już w ogóle zachowywał się jak gówniarz, a Sam mimo wszystko zawsze pilnował jego tyłka.
/Amerykańskie szkoły to wielkie molochy, które spokojnie mogą liczyć nawet powyżej tysiąca uczniów. Do tego "większość to dzieci", więc w tej liczbie zawarci są też nauczyciele, pracownicy szkoły, może niektórzy rodzice, którzy odwozili/przywozili dzieciaki, a może także przechodnie... I spokojnie wyjdzie tak duża liczba.

1 komentarz:

  1. To nie znaczy że nie może mieć złego humoru.
    Jak Bucky to robi. Zachowuje się jak dupek a i tak znajdą się osoby co będą mu ratować tyłek.
    To ja chyba wole zostać w Polsce gdzie jest mała szansa na jakiekolwiek dziwne anomalie. Ponieważ jest jedno równanie którego nie nauczą na matmie:
    Ameryka= kosmici, katastrofy pogodowe, inwazja obcych, epidemia, itp
    Czy o czymś zapomniałam?

    B, Cześć Bucky. Mam takie pytanko. Skoro nie smakowało ci jak ten napój był doprawiony, ale nie smakuje ci też kiedy jest bez smaku to może sam go sobie dopraw. No wiesz według własnego gustu?

    OdpowiedzUsuń