Haha bo są szkoły i szkoły.. Ale i tak nie zapomnę jak ksiądz nas zabierał do kościoła, krótka modlitwa, później herbatka na plebani i wio do domu, a lekcji po tym wypadzie załatwiał by nie było xD
Och, weź skończ, bo tylko utwierdzasz mnie w poczuciu niesprawiedliwości. O, i zobacz jaki ładny art - klik.
S: Raczej to nie była znajomość, którą chciałby się ktokolwiek chwalić?
Wiedziała, ile Bucky dla mnie znaczył. Gdybym tylko wiedział, że Bucky przeżył, że gdzieś tam jest, znalazłbym go i wyrwał z tej komory gołymi rękoma. Nie oczekiwałem spowiedzi z własnego życiorysu, ale chociaż krótkiego "Bucky Barnes przeżył". Zmarnowałem ponad dwa lata na użalanie się i patrzenie w ścianę, a mogłem go szukać. Na Boga, dwa lata.
B: Pewnie tak.. Ale pewnie gdyby Jenifer chciała byś ją przytulił to byś to zrobił, co?Dlaczego miałbym?
Ale na pewno zyskałaś tam coś, czego moja nie oferowała :p do zakonnic chyba nie chodziłaś :p
OdpowiedzUsuńMniam! Cudny arcik! Mam nadzieję że nawenił Cię! No i jakie mocne meble <3
S: Ale nie masz pewności, że dwa lata wcześniej byłoby lepiej...?
B: Bo ona ma jakiś wpływ na ciebie?