13 listopada 2016

o.

Hahaha a pomyśl! Oni nie chcą wyjść na takich co ciągle nie czają i przyznają rację Samowi! To byłoby piękne nieporozumienie xD
Haha Możesz przecież raz czy dwa zerknąć jak to dla nas wygląda i pokombinować xD
Haha bo pomiędzy nimi jest prawdziwa chemia, której nie trzeba udawać xD ach ta Kobik.. Już ja bym sobie z nią porozmawiała muehehehehehehehe xD
/Boję się o tym pomyśleć, bo choć to piękna wizja, nie chcę dodać sobie przypadkiem kolejnego wyzwania, jak to już kilka razy zrobiłam :P Muszę wreszcie wziąć się w garść i zacząć je wypełniać, a staruszek Steve i Bucky dali mi zastrzyk wena na Stucky. Komiksowy Bucky zachowywał się czasem jak bezczelny gówniarz, a te ich rozmowy typu:
S: Bucky, musimy poważnie porozmawiać.
B: Jesteś taki grymaśny, bo boli cię to, że to ja wyglądam lepiej w naszym wieku.
S: Bucky, to nie są żarty. Wiem, co zrobiłeś.
B: Nie potrafię robić takiego bekonu jak ty. Jak to robisz, że jest taki chrupiący, ale nie spalony?
S: Bucky, napadłeś na bazę SHIELD, zabiłeś ludzi, Hill jest wściekła...
B: Jajka ci wystygną. To dopiero będzie poważne.
Są świetnym materiałem wyjściowym. Przy następnym tygodniu tematycznym albo przy "Powrocie..." się za to zabiorę. 
S: dobra, będziesz jedzenie dosypywać. Jak dla mojego kota porcja jedzenia podanego z dwie godziny wcześniej jest zbyt przyschnięta to jej nie ruszy i tylko siedzi przed miską patrząc na nas byśmy mu dały jeść. W nocy się lituje i zjada wszystko xD
 Aż nie wiem, która opcja jest gorsza. Choć wolałbym nieustanne zmienianie i dosypywanie karmy od zajmowania się kuwetą.
B: A co by też kolorystycznie pasowały to fioletowe mają być, nie? Jakoś z tym kolorem mi się kojarzysz a ja go lubię też.
 Fiolet? Dlaczego fiolet? Nawet nie noszę ubrań w tym kolorze.
 

1 komentarz:

  1. A wiesz, że o tym tak nie pomyślałam? :p raczej sądziłam że to się nie nadaje to głównego nurtu tego bloga i nie pomyślałam o drugim xD
    No ja pamiętam jak ostatnio pisałaś, że coś tam masz naszkrobane, ale jakoś nie lubię przypominać?
    Hahaha on po prostu odciągał zbliżające się kazanie xD ja mu się nie dziwię! A śniadanie nie powinno być zimne, więc Steve powinien się cieszyć że Bucky o niego dba xD

    S: Więc teraz spraw by koty przejęły władzę.
    B: Bo fiolet wydaje się tajemniczy? Ale nie jest kojarzony źle jak czarny? Skarpetki przeżyjesz

    OdpowiedzUsuń