19 kwietnia 2015

Astrid Löfgren

N, och, to wielki pech :/ No ale jak mówisz, że z łatwością coś wymyśli, to mi lżej.
Yelena, czy tylko ja pomyślałam, że Leo chce rękę Zimy a nie całego Zimę? Nie, to dziwne.
Rodczenko nie znał się na ramieniu, więc nie przydałby się Leo do niczego, a wątpię by była to pomyłka. Jego ukochaną była komora do programowania immersyjnego, był w tym mistrzem, dlatego miał zgnić w celi. Trzeba iść tym tropem, ale nie znamy następnego, prawdziwego celu. 

1 komentarz:

  1. Przepraszam, do programowania jakiego?
    Chyba mi się tak dziwnie skojarzyło przez wspólny profesorowi i Zimie lewostronny "problem".

    OdpowiedzUsuń