4 lipca 2015

Ana Morgan

Czyli to kotka. Wcale jej się nie dziwię, że cię nie znosi. Najwyraźniej już tak działasz na kobiety.
O tym o którym kiedyś miałeś opowiedzieć. A zresztą opowiedz o jakim już chcesz.
Nie wszystkie kobiety, na które zdarzyłem się natknąć, mnie nienawidzą. Może spora część, ale na pewno nie wszystkie.  
Jakie znowu "miałeś"? Opowiedziałbym ją, gdybym miał ku temu chęć. A jej nie mam, więc tego nie zrobię i żadne "miałeś" tego nie zmieni.
Wpadek wymieniać mogę sporo- od  przypadkowego wyrywania drzwi, przez łamanie, czy niszczenie przedmiotów albo krzywdzenie ludzki, do rażenia prądem albo wywoływania zwarć. Wyrywałem drzwi samochodów, miażdżyłem w dłoni komórki, niszczyłem bronie, tłukłem butelki, podpalałem coś przez zwarcie, magnetyzowałem przedmioty albo z emocji zdarzało się, że lekko popieściłem kogoś prądem. Ale naprawdę lekko

1 komentarz:

  1. Ale czepliwy jesteś. Nawet głupiego "miałeś" nie potrafisz odpuścić. Jak nie chcesz to nie mów, ale nadejdzie dzień, w którym to z ciebie wydobędę.
    A może jakiś jeden przypadek, najciekawszy z poniżej wymienionych, bo o wszystkich poniekąd słyszałam.

    OdpowiedzUsuń