4 lipca 2015

Astrid Löfgren

N, tak, dokładnie. To właśnie to. Matrix, mówię ci.
Gdyby Bakuniu nie był upierdliwy, nikt by mu nic nie wypominał :D
Kojarzę też, że sporo krytyki zebrały nowe "Kamienie na szaniec", które ponoć nie miały zbyt wiele wspólnego ani z książką, ani z historią. A Zośka został opkowym tróloverem.....
"Upierdliwy" to takie wielkie słowo. "Nadto uciążliwy" lepiej brzmi :P
James, nie nadążasz za modą, to bardzo niedobrze.
Pocieszę cię lub nie - każdy umysł jest w jakimś stopniu popieprzony, bo żaden do końca nie poznany.
Robisz mi przykrość. Ja cię chwalę, a ty tu takie herezje szerzysz... To komplement. Z ręką na sercu to mówię.
Ja wiem. Jak kochasz to całym serduszkiem.
Wiem, to straszne. Biegnę się ogolić i podmalować oczy, a potem skoczę do pobliskiego sklepu po te obcisłe, odcinające krążenie w pewnych częściach ciała spodnie. Fryzury chyba nie muszę zmieniać, bo widywałem na ulicach gorszych obszarpańców. Czasem ciężko stwierdzić czy widziany szczyl to facet czy jednak kobieta. I tak, znowu zrzędzę.
Zwyczajnie wydawało mi się, że "jesteś bardzo dobrym manipulatorem" ma raczej wydźwięk negatywny, ale co ja tam wiem.
Żebyś wiedziała, że owszem.

2 komentarze:

  1. James jedno pytanie: pizza czy hamburger? Jestem ciekawa :)
    N co sądzisz o filmie: ,,Miasto 44"?

    OdpowiedzUsuń
  2. N, w "Kamieniach..." to w ogóle chyba całość jest opkiem. Zupełnie nie czułam klimatu wydarzeń i czasami miałam wręcz wrażenie, że to jakaś parodia ekranizacji. Mi się nie podobał. Już zdecydowanie lepszy serial "Czas honoru" jeśli chce się obejrzeć coś związanego z tematyką wojenną. A Zośka to naprawdę trótrótrólower.
    "Upierdliwy" - prosto i na temat :D Ale dobrze, niech ci będzie :P

    James, nie, nie, nie. Nie możesz się ogolić. Musisz zafarbować brodę na jaskrawe kolory. Najlepiej tęczowe.
    Cóż, w tym temacie możesz zrzędzić ile chcesz, bo mam podobne zdanie mimo swojej tolerancji dla różnych odmienności. Te spodnie wydają się czasami naprawdę ała. Może lepiej z nich zrezygnuj.
    Jestem z tych, którzy takie umiejętności doceniają, bo to nie łatwa sztuka. Pomińmy to, do czego są wykorzystywane.

    OdpowiedzUsuń