4 lipca 2015

Ana Morgan

Ale czepliwy jesteś. Nawet głupiego "miałeś" nie potrafisz odpuścić. Jak nie chcesz to nie mów, ale nadejdzie dzień, w którym to z ciebie wydobędę.
A może jakiś jeden przypadek, najciekawszy z poniżej wymienionych, bo o wszystkich poniekąd słyszałam.
Jestem bardzo ciekaw tego, w jaki sposób chciałabyś tego niby dokonać.
Dla mnie żaden z tych przypadków nie jest najciekawszy, bo to coś, co się zdarzało, zdarza i zdarzać będzie. Ot, taka mało codzienna codzienność. Ale dobra, spróbuję. Raz miałem gorszy dzień... a może lepszy? Nie ważne. Ważne jest to, że każdy wie, że lepiej mieć dwie ręce, bo jedną niewiele się zdziała. Zwłaszcza, gdy jest się z kobietą. Znacznie lepiej robić to dwiema rękami. Przynajmniej tak wtedy myślałem. Więc dotknąłem ją także lewą. I zwyczajnie pieprznął ją prąd. Tak, fajnie było.

1 komentarz:

  1. Znajdę na ciebie jakiś sposób, o to się nie martw.
    Ty z kobietą? Ciekawe kto to był? Hm... Natasha?
    To faktycznie bardzo ciekawe. Zapewniam cię, że ta kobieta będzie wspominać wasze spotkanie do końca życia. Nikt inny nie zapewni jej takich wrażeń.
    Może coś jeszcze? Niekoniecznie z ręką? Coś zabawnego. Mam dobry humor.

    OdpowiedzUsuń